Obserwatorium mediów 18-24 stycznia 2016 r.
KOD jako weterani SS, ciżba durniów, niepełnosprawni
24.01.2016
KOD jako weterani SS, ciżba durniów, niepełnosprawni
A. Tydzień w skrócie
- Dużo pisano w minionym tygodniu o Komitecie Obrony Demokracji. Krytycy widzieli w nim „ciżbę durniów”, nawiązanie do „tradycji młodzieżówek popierających władzę”, ludzi „niepełnosprawnych” (Aleksander Nalaskowski, „wSieci”), sytuację analogiczną do „weteranów SS protestujących przeciwko antysemityzmowi (Rafał Ziemkiewicz), „oderwanych od koryta” (bloger Matka Kurka), „Targowiczan” (Andrzej Gwiazda, Stanisław Pięta).
- Decyzja o zwołaniu posiedzenia Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski znalazło odbicie na okładce „Do Rzeczy” piszącej o „Nadzorcach z Brukseli”.
- Strona liberalno-lewicowa krytykowała działania rządzącej partii. Tomasz Lis w „Newsweeku” nazwał porozumienie Viktora Orbana i Jarosława Kaczyńskiego „sojuszem dyktatorów”. W natemat.pl Wojciech Sadurski pisał o angażu Piotra Zaremby do TVP Kultura: „Lizus PiSu i donosiciel: do czasu Dobrej Zmiany przyklejony do telewizora, by donieść na nieprawomyślnych dziennikarzy”.
B. Fragmenty artykułów:
Punkt 1. Prawa mniejszości, rodzina, przemiany obyczajowe.
INTERNET
„Rządy PO i gender doprowadziły do zapaści demograficznej”, fronda.pl, 19 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 17.42.
Punkt 6. Obcy-Inny. Stosunek do imigrantów i mniejszości narodowych. Życie międzynarodowe.
PRASA PAPIEROWA
Waldemar Łysiak, „Czarne jest piękne [o problemach rasowych w USA]”, „Do Rzeczy”, nr 3/2016, 18-24 stycznia 2016, s. 58-64.
„Za 25 lat Europa będzie już pewnie islamska, ciemiężonych «białasów» budzić będzie głos muezzinów wibrujący z podniebnych szczytów minaretów, od byłej Wieży Eiffla, do iglicy byłego PKiN. Normalna kolej rzeczy: jedne cywilizacje (te defensywne, zgniłe wskutek «tolerancji», a zdominowane wskutek demografii, czyli większej rozrodczości triumfatorów) obumierają, inne przeważają. Głupie 25 lat –zleci jak batem strzelił. Po grzbiecie. To, iż «black power» już dominuje w USA, cały glob śledzi na ekranach nieomal każdego dnia, i często są to obrazki dramatyczne, exemplum te z Nowego Orleanu, z Baltimore czy z Ferguson. Przez cały rok lokalni i zjeżdżający zewsząd Murzyni obracali Ferguson w perzynę, paląc, rabując, rujnując, gdyż biały policjant zastrzelił czarnego agresywnego bandziora, który chwilę wcześniej (co sfilmowały kamery monitoringu) brutalnie obrabował sklep na oczach sterroryzowanego właściciela. Czarne tłumy dewastujące Ferguson (jak również te palące Baltimore) złożony były w większości z bezrobotnych, ale z bezrobotnych nie dlatego, że ci wandale nie mogą znaleźć pracy, tylko dlatego, że nie chcą […] Jeśli bowiem ktoś wziął dotychczasowe akapity niniejszego artykułu za kryptorasistowskie – zrobił duży błąd.” [ponieważ W. Łysiak, gdyby mógł, głosowałby w wyborach prezydenckich USA na czarnoskórego Bena Carsona]
INTERNET
„V kolumna w natarciu! Sejmik śląski chce uznać mniejszość śląską”, fronda.pl, 19 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 17.43.
http://www.fronda.pl/a/v-kolumna-w-natarciu-sejmik-slaski-chce-uznac-mniejszosc-slaska,64288.html
[tytuł]
Punkt 7. Polityka i media. Rywalizacja między partiami i środowiskami światopoglądowymi. Język konfliktu.
PRASA PAPIEROWA
Marek Pyza, Marcin Wikło, „Gadżeciarz z długami”, „wSieci”, nr 3/2016, 18-24 stycznia 2016, s. 24-27.
„W trakcie naszej rozmowy [Mateusz Kijowski] powtarza, że «tylko podłożył iskierkę, a stos sam zapłonął». Nic dziwnego, skoro dokładnie od dekady machina przemysłu pogardy podtrzymuje ten antypisowski żar. Ci, którzy wiedli w tym prym, stanęli na wysokości zadania ponownie. «Gazeta Wyborcza», która potrafi marginalizować olbrzymie patriotyczne marsze, tym razem wyłuskuje z internetu małą ‘społeczną’ inicjatywę i ze wszystkich sił ją nagłaśnia.”
Aleksander Nalaskowski, „Nie pierwszy KOD, nie ostatni – ad memoriam”, „wSieci”, nr 3/2016, 18-24 stycznia 2016, s. 108.
„Zastanawiam się, skąd taka popularność tzw. KOD. I wydaje mi się, że wiem. To tradycja młodzieżówek popierających władzę. […] Media na razie pokażą nam masowy wymiar protestów i ciżbę durniów bezrefleksyjnie sprzeciwiających się demokratycznym wyborom. […] Patrzę na te tłumy i tłumiki i wszyscy mają twarz tego nieszczęśnika [Andrzeja] Hadacza. Dlaczego nie zadziała jakieś biuro ochrony osób niepełnosprawnych? Krzywda się dzieje! […] Taki też jest KOD. Ani to komitet, bo przecież zbieranina, ani to obrona, bo właściwie bronić nie ma czego, ani to demokracja, bo to tłuszcza oparta na tryku i podążającymi za nim bezmyślnymi owieczkami.”
Piotr Semka, „Zawstydzanie do upadłego”, „Do Rzeczy”, nr 3/2016, 18-24 stycznia 2016, s. 6.
„Pierwsza, intuicyjna reakcja wielu Polaków na wieść o wszczęciu procedury sprawdzania praworządności w naszym kraju, to poczucie, że stało się coś niepokojącego. Po raz pierwszy w tak jawny sposób po 1990 r. naruszono naszą suwerenność. […] Wraz z tym pierwszym wrażeniem prawicowy wyborca odnosi kolejne – to element akcji negowania demokratycznego wyboru Polaków, którzy głosowali za zmianami. Do żadnych zmian ma bowiem nie dojść. Polska ma być nadal krajem «jednej partii i jednej gazety». […] Ulubioną metodą przemocy symbolicznej dzisiejszej lewicy jest shaming, czyli zawstydzanie”.
Piotr Gursztyn, „Rezerwat prawicy”, „Do Rzeczy”, nr 3/2016, 18-24 stycznia 2016, s. 32-33.
„Walka o «wolność mediów» jest próbą utrwalenia medialnego apartheidu. 26 lat dziejów mediów III RP to historia eliminowania i marginalizowania w nich konserwatywnej prawicy. […] Kiedy w poprzednich latach ludzie prawicy wskazywali na tę niedemokratyczną dysproporcję reprezentacji w mediach, słyszeli drwiące odpowiedzi: O co wam chodzi? Przecież macie Trwam i Republikę. Czyli coś w rodzaju rezerwatu dla Indian. Teraz prawica wyszła z rezerwatu. A manifestanci z KOD próbują ją z powrotem tam zagnać.”
Tomasz Lis, „Zdrada narodowa”, „Newsweek”, nr 4/2016, 18-24 stycznia 2016, s. 2.
„Jeszcze nigdy tak niewielu Polaków nie zaszkodziło Polsce tak szybko i tak bardzo jak czołowi politycy PiS. A przecież nie ma żadnych wątpliwości, że to dopiero początek. […] Polityka zagraniczna nowej władzy w istocie jest przeciwieństwem polityki nowoczesnej, estetycznej, racjonalnej. […] Odbywający się teraz demontaż demokracji jest przestępstwem, błyskawiczne rujnowanie reputacji Polski jest głupotą, ale spychanie nas na margines Zachodu jest zbrodnią. […] Panowie Kaczyński i Orban, celebrując sojusz dyktatorów, odkurzają zwietrzały slogan «Polak, Węgier – dwa bratanki». […] Każdego dnia PiS dostarcza amunicji największym wrogom Polski, od Putina po tych wszystkich, bardzo licznych na Zachodzie, którzy przekonywali, że rozszerzenie NATO i Unii Europejskiej na Wschód było wielkim błędem”.
Prof. Michał Głowiński w rozmowie z Aleksandrą Gumowską, „Słownik poprawnej piszczyzny”, „Newsweek”, nr 4/2016, 18-24 stycznia 2016, s. 34-37.
„W nowomowie PiS – już przed laty nazwałem ją pisomową – widzę wielką analogię do sposobu mówienia władzy PZPR-owskiej w Polsce Ludowej: wszystko co robi władza, jest dobre i nie podlega krytyce, jest «dobrą zmianą». […] My –dobrzy pisowcy, prawdziwi katolicy, prawdziwi Polacy, patrioci, pobożni, zawsze dobrzy, i oni – źli lewacy, cały ten motłoch. Takie dzielenie to praktyka ściśle totalitarna. […] Przeciwnik jest wrogiem Polski – agentem obcych krajów, zdrajcą, targowiczaninem, folksdojczem.”
Magdalena Rubaj, Wojna polsko-polska na unijnym forum!, „Fakt”, 20 stycznia 2016 r. (środa), s. 2-3.
„Miała być wspólna walka o dobre imię Polski w Europie, a wyszło jak zawsze. Wizycie premier Beaty Szydło (53 l.) w Parlamencie Europejskim towarzyszyła kłótnia europosłów z Platformy i z PIS. W czasie debaty, której rząd się obawiał, PO nie było.”
INTERNET
„POlsko-niemieckie sympatie nie wzięły się znikąd”, fronda.pl, 24 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, dostęp godz. 16.27.
http://www.fronda.pl/a/polsko-niemieckie-sympatie-nie-wziely-sie-znikad,64614.html
„Dziennikarz i publicysta «Gazety Bałtyckiej» Piotr Sobolewski zwrócił uwagę, że realizowanie interesów niemieckich przez osoby z szeroko rozumianego środowiska Platformy Obywatelskiej nie jest niczym nowym. Jak zauważył, wiele europejskich karier ludzi z PO mogło się rozwinąć dzięki stosowaniu przez tych ludzi proniemieckiej poltyki.”
„Ostry wpis Ziemkiewicza o zwolennikach PO: To, jakby weterani SS wyszli manifestować przeciwko antysemityzmowi”, fronda.pl, 23 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 16.31.
[przytoczenie twitterowego wpisu Rafała Ziemkiewicza]
Matka Kurka [Piotr Wielgucki], „Matka Kurka o KOD, czyli o odrywanych od koryta!”, fronda.pl (za kontrowersje.net), 23 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 16.34.
„Odrywani od koryta z samego szczytu świecznika nie mogli sobie zrobić «Ruchu obywatelskiego», bo wyszliby na większych błaznów niż są rzeczywiście. Potrzebowali do wszczęcia plastikowej rewolucji tak zwanych naturszczyków, jednocześnie musieliby to być ludzie łatwo sterowali, czyli tacy, na których haki znajdą się w wielu teczkach.”
„Na pewno nie w obronie Trybunału Konstytucyjnego robione są te szopki. Sztuczna aksjologia, na siłę dodane „obrony” fundamentów demokracji i prawa, składają się na rozpaczliwą obronę koryta.”
„Marsze KOD komentowano tak: «Cała Polska z was się śmieje, Targowica i złodzieje»”, fronda.pl, 23 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 16.35.
„KOD-owcy jednak pokazują coraz bardziej otwarcie, że nie chodzi im wcale o polską demokrację ani polskie prawo, jedynie pokazują swoją złość na to, że utracili przywileje jakie dawało im antypaństwo PO-PSL. Dlatego większość członków KOD ma w nienawiści Polaków dla których najważniejsze jest Bóg-Ojczyzna.”
mak, „Lewicowa «Polityka» wraca do korzeni. I tworzy «listę czarnych owiec»”, niezależna.pl, 22 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 23.46.
http://niezależna.pl/75304-lewicowa-polityka-wraca-do-korzeni-i-tworzy-liste-czarnych-owiec
„Tygodnik [«Polityka»] w swojej dzisiejszej publikacji wraca do komunistycznych korzeni i wzywa do międzynarodowej interwencji oraz tworzy listy proskrypcyjne «niesłusznych» dziennikarzy”.
Matka Kurka [Piotr Wielgucki], „Matka Kurka: Lisy to nie Husky, a zachowują się gorzej niż kundle”, fronda.pl (za kontrowersje.net), 22 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 16.58.
http://www.fronda.pl/a/matka-kurka-lisy-to-nie-husky-a-zachowuja-sie-gorzej-niz-kundle,64534.html
„Nie ma takiej możliwości, żeby Lisy się ucywilizowały, bodaj do poziomu kundli i nie ma szans, aby przestały obrabiać wszystko i wszystkich dookoła. Opisany kawałek życia ze świata zwierząt, to nowa forma do starej treści. Proszę nie pytać kiedy skończą się to zaprzaństwo, kiedy Lisy przestaną za «suszi» i pałeczki gratis, sprzedawać «ten kraj». Nigdy, jak świat światem, natury zwierzęcia nie zmienisz, a człowiek powinien wiedzieć, w jaki sposób sobie radzić z rozmaitymi gatunkami. Będą słać listy do Berlina, będą pisać paszkwile do Brooklyńskiej Rady Żydów i nie przestaną, bo Lisy walczą o życie. Co mają w takim razie zrobić z Lisami przyzwoici ludzie? A co przyzwoici ludzie robią z wrzodami na… plecach, zapachem uryny na klatce schodowej, awanturami u sąsiadów i promocją na «polędwicę sopocką»? No chyba nie żyją z tymi patologiami jak równy z równym i nie budzą się zlani potem z powodu marginesu, który był i będzie zawsze. Zatem traktujmy Lisy jak nieodłączny zapaszek w ciemnych bramach i szczekanie grubo poniżej kundla”.
Wywiad z Andrzejem Gwiazdą, „Andrzej Gwiazda dla Fronda.pl: Dekalog Opozycjonisty piszą zdrajcy Polski. To piramida absurdów!”, fronda.pl, 22 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 17.00.
„Po prostu: To Targowica. Mamy odnośnik w historii i w tym momencie przeżywamy to samo. Pytanie, dlaczego takie apele zyskują opinie na Zachodzie. Wszystko jest prawdopodobnie filtrowane przez Niemcy i to jest główny kanał.”
„Jest to środowisko, które wykorzystuje decyzje Moskwy do odrzucenia marksizmu, przyjęcia na prywatne cele dużej części majątku narodowego i zabezpieczenia sobie uprzywilejowanej pozycji. Oni tej pozycji bronią. Czy oni piszą dekalog, czy oni robią sobie co innego – to jest ich sprawa. To, że w swoim programie umieszczają współpracę z zagranicznymi wrogami Polski jako swoją metodę działania, dokładnie określa ich pozycję jako ugrupowanie polskie – są to po prostu zdrajcy”.
„Prawdopodobnie są to dzieci, albo nawet wnuczkowie tych, którzy zaprowadzali w Polsce „demokrację” w latach 40.”
Wywiad ze Stanisławem Piętą, „Stanisław Pięta dla Fronda.pl o szantażu PO wobec prezydenta: Platforma Obywatelska nie schodzi z drogi zdrady i zaprzaństwa”, fronda.pl, 22 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 17.07.
„Są to naprawdę żałosne słowa. Jest to klasyczne zachowanie Targowiczanina, który usiłuje zaangażować do naszych wewnętrznych spraw obcą siłę. […] Pan Neumann kompromituje swoją formację, ale może dobrze – niech ludzie zobaczą, że Platforma Obywatelska nie schodzi z drogi zdrady i zaprzaństwa. Jak klęczeli przed Putinem, jak czepiali się spódnicy pani Merkel, tak nadal płaszczą się przed unijną biurokracją ośmieszając Polskę.”
Marcin Wolski, „My kontra reszta świata”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską”), 21 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 22.56
http://niezależna.pl/75268-my-kontra-reszta-swiata
„Historia się powtarza, choć przypuszczam, że tym razem jako farsa – lewacka Europa, która na różne sposoby postanowiła popełnić samobójstwo, nie ma zamiaru tolerować państwa mogącego jej w tym przeszkodzić. Niewielkie Węgry można było odpuścić, my jesteśmy zbyt dużym i ważnym krajem, by pozostawić nas w spokoju. Stanowimy wyzwanie dla realizowanej utopii – federacyjnego megapaństwa, rządzonego przez soft-totalitarną poprawność polityczną – tym bardziej że nasze oceny współczesnego świata podziela wiele europejskich społeczeństw, tylko dotychczas tłamszone przez Brukselę wolały ich nie artykułować.”
Tomasz Sakiewicz, „Obywatelska Europa”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską”), 21 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 23.08.
http://niezależna.pl/75239-obywatelska-europa
„W Chicago grupka zwolenników Komitetu Obrony Draństwa niemal uciekła, widząc wielokrotnie większą grupę Polaków przyprowadzonych m.in. przez tamtejszy klub «GP».”
„To były dwa wielkie zwycięstwa: po pierwsze, obywatelskiego bojkotu, który nawet w warunkach półdemokratycznego państwa Tuska mógł wymusić na rządowej telewizji ustępstwa.”
Matka Kurka [Piotr Wielgucki], „Matka Kurka: Bezpieka wyjęła żebro z Palikota i tak narodził się Petru”, fronda.pl (za kontrowersje.net), 21 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 17.11.
„W Polsce od lat mamy dwóch rzeźbiarzy zbiorowych, jednym jest WSI, drugim SB. Platforma Obywatelska, według wszelkich znaków na niebie i Ziemi, oraz zapewnień Czempińskiego, powstała z drewna wystruganego przez SB i trzeba przyznać, że na długo starczyła. Właściciele teczek zawsze zajmowali się produkcją władzy, wcześniej zbudowali Unię Wolności i wpuścili swoje szczury do AWS. WSI specjalizuje się we wszelkiego rodzaju pajacykach rewolucyjnych, czyli produktach jednorazowych i tym chciałbym się dziś zająć. Chronologicznie patrząc, pierwszym rewolucjonistą był Lepper, potem dopiero pojawił się bimbrownik z Biłgoraja i teraz Petru.”
Wywiad z Krzysztofem Wyszkowskim, „Premier Petru? «Mocarstwa potrafią narzucić Polsce przywództwo»”, fronda.pl, 21 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 17.13.
http://www.fronda.pl/a/premier-petru-mocarstwa-potrafia-narzucic-polsce-przywodztwo,64434.html
„Przy pomocy podporządkowanych mediów i sił zewnętrznych można narzucić Polakom władzę, a ta może długo trwać. Czy możliwa jest nowa Targowica? Uważam, że jest możliwa, że obserwujemy na żywo dokładną powtórkę z końcówki XVIII w. Mamy fikcyjnych liderów, takich jak Petru, Sławomir Neumann czy Rafał Trzaskowski. PO zapowiedziała, że poprosi frakcję ludową w Parlamencie Europejskim o przyjęcie rezolucji dotyczącej Polski. To jest już Targowica w ścisłym rozumieniu, bo to znaczy, że chodzi o to, by obalić w Polsce rząd, nie mając większości.”
Wojciech Sadurski, „Czas łajdaków: studium przypadku”, natemat.pl, 20 stycznia 2016, dostęp 3 lutego 2016, godz. 00.17.
http://wojciechsadurski.natemat.pl/168807,czas-lajdakow-studium-przypadku
„Oto studium przypadku: Piotr Zaremba. Lizus PiSu i donosiciel: do czasu Dobrej Zmiany przyklejony do telewizora, by donieść na nieprawomyślnych dziennikarzy. […] Łatwo obrażający się Zaremba, gorliwie donoszący na zdolniejszych od siebie kolegów, dostał teraz fuchę w telewizji publicznej. I tyle warte są te wszystkie lamenty niepokornych, bo od samego początku chodziło o posady, których by nie dostali, gdyby decydowały kryteria rynkowe”.
Katarzyna Gójska-Hejke, „Ciągle gotowi na Magdalenki”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 20 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 23.11.
http://niezależna.pl/75196-ciagle-gotowi-na-magdalenki
„Siły postkomunistyczne w Polsce to dla głównych europejskich graczy partner wręcz idealny. Gwarantuje możliwość łupienia naszej gospodarki i obywateli.”
„Gdyby ci, którzy w wyniku wyborów stracili władzę, działali na forum UE w swoim egoistycznym interesie, nie byłoby to kompletnie zaskakujące. Sęk w tym, że źródłem ich antypolskiej – tak, po prostu antypolskiej – aktywności jest ich postkomunistyczna natura ludzi do wynajęcia.”
Paweł Chmielewski, „Paweł Chmielewski: Chamstwo i zaczadzenie lewicy przeciw powadze Szydło”, fronda.pl, 19 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 17.39.
http://www.fronda.pl/a/chamstwo-i-zaczadzenie-lewicy-przeciw-powadze-szydlo,64327.html
„Przecież lewacy dalej będą atakować Polskę (bo nie jest lewacka), a KE dalej będzie próbowała przeforsować centralistyczną i niezgodną z traktatami wizję UE. Dobrze jednak, że premier podeszła do problemu niezwykle spokojnie, akcentując zarazem – wbrew nachalnej retoryce przedstawicieli KE – wagę suwerenności Polski. Polska dziś nic nie straciła – w przeciwieństwie do zaczadzonych ideologią liberałów. Ci kolejny raz pokazali, że nie mają do powiedzenia nic, czego warto byłoby słuchać. To tylko ignorancja, chamsto (vide Guy Verhofstadt) i mrzonki o skrajnie centralistycznej UE.”
Stefan Niesiołowski, „Unia to nie Niemcy, PiS to nie Polska”, natemat.pl, 18 stycznia 2016, dostęp 3 lutego 2016, godz. 00.21.
http://stefanniesiolowski.natemat.pl/168597,unia-to-nie-niemcy-pis-to-nie-polska
„Dziś propaganda pisowska, cała ta szczujnia powiela raz jeszcze styl, formę i prawie całą treść stalinowskiej propagandy. Tym samym językiem posługiwali się propagandyści stanu wojennego, gdy również usiłowano wmówić Polakom, że odwoływanie się do pomocy Zachodu w obronie łamanej demokracji jest zdradą, bo polskie sprawy powinniśmy rozwiązywać sami, pomiędzy sobą.”
Matka Kurka [Piotr Wielgucki], „Matka Kurka: Targowica dla takich jak Tusk, Bieńkowska, to żadna przesada”, fronda.pl (za kontrowersje.net), 18 stycznia 2016, dostęp 2 lutego 2016, godz. 17.46.
„W praktyce Tusk bardzo chętnie podkreśla, że jest Kaszubem, z kolei podświadomie to on czuje tylko jedną wspólnotę plemienną – niemiecką i o akceptację Niemców rozpaczliwie walczy.”
„Targowica w przypadku Tuska nie jest przesadą lecz wiernym oddaniem mentalności, która jest typowa dla wielu kolegów Donalda. Identycznie zachowuje się w Europie Lewandowski, Bieńkowska, może trochę lepiej Buzek, ale już usiłujący się przebić Schetyna prezentuje się jeszcze biedniej od swojego wroga. Oni zdradzają Polskę, bo po pierwsze z tego żyją i to dosłownie, mam na myśli ochłapy jakie są im rzucane za sprzedaż polskiego majątku i budowanie taniego rynku pracy. Po drugie kompleksy prowincjuszy pchają ich tam, gdzie można się ogrzać w blasku światowych mocarzy. Tak, jak Szczęsny-Potocki sprzedałby najbliższą rodzinę, za chwilę spędzoną na Kremlu z carycą Katarzyną, tak współczesne sprzedawczyki gardzą Polską, szczerze uważają Polskę za nienormalność i stąd to całe poniewieranie wszystkim, co polskie, bo dla nich nasze nie znaczy nic, oni zrobią wszystko dla cudzego.”