Obserwatorium mediów 7-13 marca 2016 r.
Sowiecki rechot i delegalizacja islamu
13.03.2016
Sowiecki rechot i delegalizacja islamu
A. Tydzień w skrócie
- W tym tygodniu ponownie dominowały wydarzenia krajowe. Szerokim echem odbiło się m.in. wystąpienie Macieja Stuhra na gali wręczenia Orłów, w którym pojawiły się żarty wokół tematów „smoleńskich”. Artystę i jego publiczność spotkały za to ataki z użyciem określeń m.in. „sowiecki rechot” i „sowiecka tłuszcza”. Ponadto w prawicowych mediach tradycyjnie rozwijana była paleta inwektyw w stosunku do KOD-u, zaś w tytułach wspierających opozycję mowa była o „pisowskiej dyktaturze” i „bolszewickiej rewolucji” PiS-u.
- W temacie kryzysu migracyjnego najbardziej wyrazistym przekazem była okładka tygodnika „Wprost”, na której umieszczono przyciągającą uwagę zapowiedź wywiadu z prezeską Fundacji Estera: „Miriam Shaded o imigrantach: Zakazać islamu. Brońmy się, póki nie jest za późno”.
B. Fragmenty artykułów
Punkt 1. Gender. Prawa mniejszości, rodzina, przemiany obyczajowe
INTERNET:
„To ona stoi za zorganizowaniem czuwania upamiętniającego pękniętą gumę prezydenckiej limuzyny. Tak wygląda tolerancja środowiska LGBT”, fronda.pl, 9 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 23.39.
[przenoszenie działań jednej osoby na określenia wobec całej grupy]
Punkt 3. Historia. Polityka historyczna, formy patriotyzmu, święta narodowe
INTERNET:
Wywiad z Krzysztofem Wyszkowskim, „Krzysztof Wyszkowski dla Fronda.pl o cięciach emerytur SBeków: Witamy w szeregach zwykłych emerytów!”, fronda.pl, 11 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 23.11.
„Dopiero wtedy, gdy niemożliwe staną się takie «sabaty» postkomunistycznych funkcjonariuszy, jak ten, który odbył się tydzień temu w Europejskim Centrum „Solidarności” w Gdańsku, gdzie cała śmietanka grupa wybitnych działaczy «Solidarności», takich jak Aleksander Hall, broniła Lecha Wałęsy, mówiąc, że dowody jego agenturalności nic nie zmieniają w najnowszej historii Polski. Ci, ludzie nazywają się opozycją… […] Dopóki więc tacy ludzie, nie tyle funkcjonariusze, co pożyteczni idioci, będą w tak dużej liczbie wykorzystywać instytucje państwowe jak ECS, czy też organizować publiczne demonstracje w obronie agentury, dopóty będzie to sprawa pilna. Obowiązkiem państwa jest położyć kres tej antypolskiej propagandzie. Wykorzystywanie instytucji państwowych do zakłamywania historii i ogłaszania zdrajców bohaterami jest rzeczą niedopuszczalną. Domagam się od odpowiednich instytucji państwowych, by położyły kres tej antypolskiej, antypatriotycznej działalności instytucji takich jak ECS, ale też IPN, gdzie pod kierownictwem zespołu zdominowanego przez takich ludzi jak Persak czy zastępca Kamińskiego, Ukielski, zablokowano badania na temat agentury. To musi ulec zmianie.”
Dorota Kania, „Holokaust, Peszek, «Wyborcza»”, niezalezna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 10 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 00.07.
http://niezalezna.pl/77453-holokaust-peszek-wyborcza
„Związany z «Gazetą Wyborczą» portal Gazeta.pl napomina Marię Peszek, że «nazywanie Holokaustem czegoś innego niż faktyczny Holokaust jest nie tylko w złym guście, ale też jest cholernie nieodpowiedzialne» – chodzi o najnowszą piosenkę aktorki. […] Nie doczytałam się wcześniej, by «GW» piętnowała np. Zygmunta Baumana czy innych stalinowskich oprawców polskiego podziemia niepodległościowego po 1944 r. Są natomiast kpiny z patriotyzmu i symboli narodowych – jak słynna impreza z czekoladowym orłem, w której brał udział Jarosław Kurski, wicenaczelny «GW».”
PRASA PAPIEROWA:
Jacek Karnowski, „Powrót do Polski”, „wSieci”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 3.
„To nie przypadek, że w tym roku – po raz pierwszy od wielu lat – III RP puściły nerwy w sprawie Wyklętych. […] «Wyborcza» zaś organizuje debatę pod skandalicznym tytułem «Męczennicy wolnej Polski czy zdemoralizowane wyrzutki». […] Legenda Wyklętych wymyka się spod kontroli III RP. Zwłaszcza młodzi Polacy widzą w tych żołnierzach z nieostrych fotografii bohaterów do końca wiernych Sprawie. Ale widzą w nich też coś więcej: prawdziwą Polskę, do której podświadomie tęsknią. Widzą coś, czego nie znajdują w mniej lub bardziej resortowych biografiach, dotąd dominujących w ofercie.”
Punkt 4. Religia. Stosunek do Kościoła katolickiego i katolików; stosunek do mniejszości wyznaniowych, stosunek do ludzi niewierzących i ateistów
Punkt 5. Praca. Ekonomia. Obraz związków zawodowych – obraz pracodawców
PRASA PAPIEROWA:
Jan Pietrzak, „Banksterzy kręcą globusem”, „wSieci”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 14.
„Z niejawnej zmowy wielkich cwaniaków wynikają prywatne kłopoty, stan naszych kont, a także naszych nadziei i życiowych szans. Tajemne, potężne moce sterujące siedmiomiliardowym ludzkim mrowiskiem na trzeciej planecie pod Słońcem mają siedziby w kilku światowych centrach finansowych. Żadne z nich nie mieści się w Warszawie. Wszystkie natomiast mają tu swoje macki, swoje pompy ssące, podglądające drony i kupionych profesorów.”
[Uwagi do książki Janusza Szewczaka pt. „Banksterzy. Kulisy globalnej zmiany”]
Punkt 6. Obcy-Inny. Stosunek do imigrantów i mniejszości narodowych
PRASA PAPIEROWA:
Piotr Skwieciński, „Fala otrzeźwienia”, „wSieci”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 3.
„Francuzi likwidują sławetne obozowisko migrantów w Calais. […] Europejczycy, okazuje się, nie są samobójcami. Nie zdołały ich uśpić wszystkie młyny mainstreamowej propagandy pracujące z całą mocą przez 24 godziny na dobę. […] Ta mentalna agresja długo była skuteczna. Ale przestaje być. Przełomowe były tu dwa doświadczenia – Europa Środkowa i Kolonia. Polska, Węgry, Czechy i Słowacja pokazały mieszkańcom «starej Unii», że można się przeciwstawić medialnej perswazji. Że można się nie zgodzić na arabską inwazję, mimo że wspierają ją elity medialne, celebryci, politycy i finansjera.”
Miriam Shaded w rozmowie z Mariuszem Staniszewskim, „Zdelegalizujmy islam”, „Wprost”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 21-24.
„W momencie, w którym pozwalamy na rozprzestrzenianie się tej religii, to automatycznie tworzymy strefy, w których obywatele są pozbawiani tych wolności. Na przykład kobiety i dzieci w islamie nie mają przecież żadnych praw. […] [Islam] jest sprzeczny z konstytucją. Na przykład z art. 13, który zakazuje funkcjonowania w naszym kraju organizacji stosujących przemoc i dążących do wprowadzenia opartych na przemocy systemów politycznych, a przecież tym dokładnie jest dżihad. […] Kiedy państwo zaczyna funkcjonować według zasad islamu, mniejszości są atakowane, bo tak nakazuje islam. […] jeśli oni [muzułmanie] propagują treści zawierające nienawiść, czyli Koran, no to wchodzą w konflikt z prawem. […] Koran przewiduje obcinanie chrześcijanom kończyn, krzyżowanie ich, grabienie i zabijanie. […] [O uchodźcach] W jednym z krajów afrykańskich wisiały plakaty, na których napisane było: «Jedźcie do Szwecji, tam możecie gwałcić kobiety». Więc oni jadą.”
Punkt 7. Polityka i media. Rywalizacja między partiami i środowiskami światopoglądowymi. Język konfliktu
INTERNET:
„Przyszła żonka zamiast Bronka. KOD marnieje w liczbach…”, fronda.pl, 12 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 22.51.
http://www.fronda.pl/a/przyszla-zonka-zamiast-bronka-kod-marnieje-w-liczbach,67705.html
„Pojawienie się byłej prezydentowej to informacja, że KOD to zlot ludzi którzy utracili przywileje, odsunięto ich od koryta z którego brali co popadnie.”
Matka Kurka [Piotr Wielgucki], „Matka Kurka o kolejnym pikniku ORMO-KOD w Warszawie”, fronda.pl (za kontrowersje.net), 12 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 22.53.
http://www.fronda.pl/a/matka-kurka-o-kolejnym-pikniku-ormo-kod-w-warszawie,67699.html
„Jesteśmy po kolejnym pikniku ORMO i proszę mi wybaczyć tę małą wyszukaną paralelę, ale zwłaszcza po ostatnich popisach związanych z wypadkiem Prezydenta Andrzeja Dudu nie zamierzam się bawić w subtelności. Produkuję felieton w momencie, gdy ratusz stołeczny nie «policzył» frekwencję. Idą plotki, że maszerowało 50 tysięcy, czyli pełna katastrofa, bo przypomnę, że w obronie esbeckiego kapusia miało maszerować 80 tysięcy.”
„Rewolucja musi być dziewicą, tymczasem na ulicę wyszły…”
„KODowicze już otwarcie na pasku Kremla”, fronda.pl, 12 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 23.07.
http://www.fronda.pl/a/kodowicze-juz-otwarcie-na-pasku-kremla,67659.html
„Zwolennicy post-prlowskiego ancien regime grupujący się w ramach tzw. «Komitetu Obrody Demokracji» dali dowód, że chodzą na pasku Kremla.” [a chodzi o transparent z wezwaniem do bojkotu szczytu NATO]
Katarzyna Gójska-Hejke, „Wysyp Urbanów i zaufanie do BOR”, niezalezna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 11 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 00.03.
http://niezalezna.pl/77531-wysyp-urbanow-i-zaufanie-do-bor
„Czasy prezydentury Lecha Kaczyńskiego, niemal sześć lat od tragedii smoleńskiej, są w sposób szczególny naznaczone rozgrzewaniem najniższych instynktów wedle metod stosowanych przez rzecznika komunistycznej junty. Odrażające prostactwo prezentowane jest przez postkomunistyczne media jako oznaka elegancji, przebojowości, obycia czy wręcz troski o państwo! Wszystko po to, by zohydzić innym obiekt chamskiej napaści. Po wypadku samochodu prezydenta niejaki Lis łączył szyderstwo wobec Andrzeja Dudy z szyderstwem z dramatu z 10 kwietnia 2010 r.”
„Tak jak akcje nienawiści i pogardy wobec śp. Lecha Kaczyńskiego były w pełni zaprojektowane, tak i dzisiejsza aktywność nowych Urbanów nie jest spontaniczna. Jej celem jest obalenie demokratycznie wybranej władzy. Jakimi metodami? Każdymi.”
Ryszard Kapuściński, „Ochrona prezydenta”, niezalezna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 11 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 00.06.
„Jednak do samochodu pana prezydenta ktoś założył opony, którym od daty produkcji minęło 6 lat. Ktoś tak zdecydował. Kto? Gdy to usłyszałem, pomyślałem, że to jakiś ponury żart. […] Przypomniałem sobie, jak prezydent podczas uroczystości zaprzysiężenia przeciskał się wśród tłumów obok płotu, za którym trwał remont budynku z użyciem ciężkiego sprzętu. Przypomniałem sobie setki telefonów od ludzi, którzy opowiadali o podobnych sytuacjach. Wtedy mówiłem, żeby się nie martwili, ponieważ pana prezydenta chronią ludzie, którzy się na tym znają. Dzisiaj już tak nie powiem. Teraz to ja się martwię, bo mam przed oczami groźby wariatów z KOD-u.”
„Co jest przyczyną wścieklizny opozycji?”, fronda.pl, 11 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 23.13.
http://www.fronda.pl/a/co-jest-przyczyna-wscieklizny-opozycji,67576.html
[tytuł]
„Targalski: Rachoń usunięty z TVP Info, bo realnie zagrażał ubekistanowi. Zamiast niego awansuje Sufin z TVN”, niezalezna.pl, 10 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 00.32.
[przytoczone wypowiedzi Targalskiego, w tym ta z tytułu]
Dk. Jacek Jan Pawłowicz, „Verhofstadt myśli, że Polska to belgijska kolonia?”, fronda.pl, 10 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 23.15.
http://www.fronda.pl/a/verhofstadt-mysli-ze-polska-to-belgijska-kolonia,67533.html
„Lewacki pieniacz i błazen Guy Verhofstadt szef Porozumienia Liberałów i Demokratów w Parlamencie Europejskim wzywa p. Premier Beatę Szydło do respektowania orzeczenia TK. Jak podkreślił w wystosowanym oświadczeniu, teraz zamiast pogłębiać paraliż TK i kryzys konstytucyjny w Polsce premier powinna uczynić to, «co zrobiłby każdy demokratyczny rząd: opublikować wyrok bez zwłoki i wdrożyć jego postanowienia». A kimże to jest Guy Verhofstadt aby pouczać premiera suwerennego i niepodległego kraju jakim jest Polska!? Verhofstadtowi pomyliły się chyba okresy historyczne, daty! Może myśli, że Polska jest jakąś kolonią belgijską?”
„TK powołali w Stanie Wojennym komuniści, a dziś bronią go nadal jako KOD”, fronda.pl, 10 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 23.17.
http://www.fronda.pl/a/tk-powolali-komunisci-a-dzis-broni-go-dalej-kod,67523.html
„Pytanie, co tu jest najbardziej absurdalne – fakt, że Trybunał Konstytucyjny orzeka o konstytucyjności ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, czyli o sobie samym, fakt, że socjalistyczna Partia Razem za nasze pieniądze urządza happeningi pod sejmem (wszak ugrupowanie utrzymuje się z subwencji budżetowych), czy też fakt, że instytucja o komunistycznych korzeniach i partia o komunistycznych zapatrywaniach krzyczą tak głośno o obronie demokracji?”
[a poza tym pomieszanie Razem i KOD-u, który w ten sposób też zostaje utożsamiony z komunizmem]
hk, „«Wyborcza» przekracza czerwoną linię. Wzywa do buntu?”, fronda.pl, 10 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 23.25.
http://www.fronda.pl/a/wyborcza-przekracza-czerwona-linie-wzywa-do-buntu,67513.html
„Środowisko lewicowo-liberalne pokazuje, że jest absolutnie zdeterminowane, by nie uznawać legalnej władzy. Rości sobie prawo do samodzielnego definiowana, kogo będzie słuchać, a kogo nie. Środowisko to nie posiada własnych wojsk. Nie wywoła zatem regularnej wojny celem obalenia rządów PiS. Będzie jednak coraz ostrzej eskalować napięcie na arenie międzynarodowej, obcymi rękami próbując dokonać tego, do czego samo jest niezdolne. Prof. Andrzej Zybertowicz mówił niedawno, że KOD jest elementem wojny hybrydowej. Hybrydowej, czyli zakładającej obecność obcego elementu w swoistym ciele, jak Rosjan na Ukrainie. Coraz trudniej nie zgodzić się z jego diagnozą.”
Tomasz Lis, „PiS kontra Polska”, natemat.pl, 9 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 01.03.
http://tomaszlis.natemat.pl/173849,pis-kontra-polska
„Władza wścieka się na KOD jak komuniści wściekali się na Solidarność.”
„Ale Kaczyński tego nie zrobi. Złamałoby to bowiem całą logikę nieszczęsnej dobrej zmiany, czyli bolszewickiej w swej istocie rewolucji realizowanej przez Kaczyńskiego.”
Katarzyna Gójska-Hejke, „Sowiecki rechot”, niezalezna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 9 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 00.09.
http://niezalezna.pl/77426-sowiecki-rechot
„Festiwal prostactwa trwa. W roli kolejnego zaganiacza tej imprezy wystąpił Maciej Stuhr, a popis miał miejsce na «gali» wręczenia nagród filmowych. Słowa «gala» używam z mocnym przymrużeniem oka, bo owo zbiegowisko miało tyle wspólnego z wydarzeniem uroczystym, co popijawy organizowane przez Sowietów, choćby we Lwowie po wrześniu 1939 r. […] Stuhra i rechoczących wraz z nim na dźwięki składające się na słowo «tupolew» łączy z uczestnikami sowieckich «gali» właśnie prostactwo. Bo drwiny ze śmierci, nieszczęścia innych ludzi, dramatów rodzin, które straciły bliskich, z cierpienia w przyzwoitym świecie dyskwalifikują. Tak w Polsce było zawsze, poza czasami komuny. Wówczas żartami rodem z sowieckiego pisma «Bezbożnik» starano się rozbawiać Polaków, wesołości powszechnej jednak nie było. Ale jak widać są środowiska, w których bezbożnikowe dowcipkowanie przyjęło się i dotrwało do naszych czasów. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że i ta pozostałość po próbie sowietyzacji Polski ma już coraz mniejsze znaczenie.”
Piotr Lisiewicz, „Stuhr i pieniądze Putina”, niezalezna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 9 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 00.19.
http://niezalezna.pl/77404-stuhr-i-pieniadze-putina
„Pieniądze od Rosjan popłynęły szerokim strumieniem m.in. na konto Macieja Stuhra, który został gwiazdą rosyjskiego serialu «Bezsenność». Gra w nim twardziela przypominającego Władimira Putina. Ulubieniec Moskwy zaszczycił ostatnio galę w prowincjonalnej Warszawie i wesoło zakpił sobie z «żołnierzy przeklętych» oraz tupolewa, z którego mają «tu polew». W ambasadzie rosyjskiej byli ponoć zachwyceni. […] Stuhr kpi ze śmierci własnych rodaków. Dlatego bojkot jego osoby powinien połączyć uczciwych Polaków od prawa do lewa. I uczciwych Rosjan, którzy identyfikują się nie z ludobójcą z Kremla, a z rosyjskimi dziennikarzami, których dziesiątki kazał on zamordować.”
pb, „Lewica dostała wścieklizny. Wyświetlają wyrok TK na budynku siedziby rządu”, niezalezna.pl, 9 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 00.35.
http://niezalezna.pl/77432-lewica-dostala-wscieklizny-wyswietlaja-wyrok-tk-na-budynku-siedziby-rzadu
[tytuł]
Jarosław Warzecha, „Warzecha: Sowiecka tłuszcza śmieje się!”, fronda.pl (za salon24.pl), 8 marca 2016, dostęp 11 kwietnia 2016, godz. 23.49.
http://www.fronda.pl/a/warzecha-sowiecka-tluszcza-smieje-sie,67424.html
„I taka hołota, taki motłoch w eleganckich strojach, zgromadził się na tej sali, gdzie rozdawano nagrody Orłów. Hołota, motłoch, zgraja, czyli tłuszcza, działa na modłę stada bydła – leci w jedną stronę i ryczy jednym głosem. I dlatego nie znalazł się tam nikt, kto by wstał i wyszedł. Już nawet nie chodzi o to, by wszedł na scenę i dał w pysk błaznowi, który przecież ten motłoch chyba jednak obraził. Chociaż nie. Bo największa jednak polska tłuszcza nie mogłaby się śmiać ani z Żołnierzy Wyklętych, ani z Katastrofy Smoleńskiej, ani z wypadku Prezydenta Rzeczypospolitej. Można zatem domniemywać, że był to po prostu motłoch sowiecki.”
Stefan Niesiołowski, „Degrengolada”, natemat.pl, 7 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 01.15.
http://stefanniesiolowski.natemat.pl/173559,degrengolada
„Zdemolowany został Trybunał Konstytucyjny i Polska jest dziś krajem, gdzie demokracja została zastąpiona przez infantylną dyktaturę.”
„[…] media publiczne stały sie pisowską propagandą i pod tym względem przypominają media stanu wojennego.”
„Czystki polegające na wyrzucaniu ludzi z pracy wszędzie tam, gdzie daną instytucję kontroluje PiS przypominają najgorsze czasy Polski Ludowej.”
Dorota Kania, „Hołota spod sztandarów KOD-u”, niezalezna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 7 marca 2016, dostęp 12 kwietnia 2016, godz. 00.22.
http://niezalezna.pl/77303-holota-spod-sztandarow-kod-u
[tytuł]
PRASA PAPIEROWA:
Ryszard Makowski, „Ładniejsza wersja”, „wSieci”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 10.
„Chwytliwe stało się hasło wojny hybrydowej, i ta wojna jest ewidentnie przeciwko nam prowadzona. I to wcale nie ostatnio, tylko od wielu, wielu lat. Cała komuna to było jedno wielkie pranie mózgu, a III RP nie ustępuje swojej firmie matce, czyli PRL, w osaczaniu obywatela szlamem pojęciowym. Majstersztykiem manipulacji było wmówienie, że Tu-154M stracił skrzydło na brzozie, a katastrofę spowodowała mgła odbierająca pilotom umiejętności. […] Teraz mamy kolejny test na życie w alternatywnej rzeczywistości. W odniesieniu do oczywistości, jaką jest szpiclowanie za pieniądze przez Lecha Wałęsę, mrówczą pracą «wajchowych» rozpowszechnia się mylące tropy. […] Pewnie wykorzystają to zaKODowani salonowi mąciciele. Niedługo ogłoszą wymóg wdzięczności bezpiece, że nam wykreowała bohatera narodowego.”
Bronisław Wildstein, „Cynicy i nienawistnicy”, „wSieci”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 15.
[O manifestacjach KOD-u w obronie Lecha Wałęsy] „Rekruci KOD są gotowi do wszystkiego, byle tylko uderzyć w Kaczyńskiego. W tym celu mogą wziąć na sztandary każdego. Organizowana już od ćwierć wieku kampania nienawiści przynosi swój ponury plon. Bo żeby symbolem narodu uczynić kogoś dlatego, że udowodniono jego współpracę z tajną policją totalitarnego reżimu i jego płatne donosy na kolegów, potrzeba albo skrajnego cynizmu, albo głębokiego mentalnego schorzenia. W tym wypadku mamy do czynienia z kombinacją obu tych czynników.”
Bronisław Wildstein, „Wenecki instrument opozycji”, „wSieci”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 30-32.
„To, że opinia Komisji Weneckiej stanie się kolejnym narzędziem do ataku na wybrane w ostatnich wyborach władze, było więcej niż oczywiste dla każdego obserwatora sceny politycznej. Wizja bezstronnych arbitrów europejskich, którzy z perspektywy czystych procedur – jakby takie istniały w ludzkiej rzeczywistości – bez gniewu i uprzedzenia ocenią ostatnie wydarzenia w Polsce, była więcej niż naiwna. […] Przedstawiciele Komisji Weneckiej zachowują się tak, jakby byli prowadzeni przez polską opozycję. I tak pewnie jest.”
Aleksander Nalaskowski, „Wy, naród”, „wSieci”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 108.
[O manifestacji KOD-u] „Jak bardzo dali się zmanipulować i odkształcić ludzkie, którzy mając do dyspozycji czarno na białym, własnoręcznie pisane przez byłego prezydenta materiały, twierdzą, że tych materiałów nie ma. Jak bardzo i jak świadomie, masowo i chętnie oszukują samych siebie. […] Przejął mnie dreszcz, kiedy słuchałem Nowackiej mówiącej tonem Róży Luksemburg, i bladego Schetyny wyglądającego jak kapo z KL.”
Rafał Ziemkiewicz, „Jedno w głowie”, „Do Rzeczy”, nr 10/2016, 7-13 marca 2016, s. 14.
„KOD analogicznie [do „Playboya” piszącego o różnych sprawach, ale zawsze w kontekście seksu] może protestować przeciwko temu, śmemu lub owemu, może mówić o podatkach, prawach człowieka, wolnościach obywatelskich, stypendiach dla zdolnej młodzieży i melioracji, ale i tak zawsze mówi jedno: wszystko przez tego kurdupla, nienawidzimy go. Nawet jeśli wiązanie danej sprawy z «kurduplem» jest tak karkołomne jak w sprawie «Bolka». Pomijam już mające znamiona poważnej choroby psychicznej przypisywanie Kaczyńskiemu iście boskiej omnipotencji, która pozwoliła mu zahipnotyzować na odległość generałową Kiszczakową […]”
Tomasz Lis, „PiSologia i psychologia”, „Newsweek”, nr 11/2016, 7-13 marca 2016, s. 4.
„Prawo i Sprawiedliwość nie zdobyłoby władzy bez talentów Jarosława Kaczyńskiego. Ale za sprawą jego psychologicznych deficytów nigdy nie będzie w stanie jej sensownie sprawować. […] W polityce prezes PiS uznaje tylko jeden model – własnej absolutnej dominacji. […] W PiS jest dyktatorem, dyktować chce też Polsce i Polakom. […] wrogów Kaczyński chce nie tylko pokonać. On chce ich zniszczyć. […] Uważna obserwacja Jarosława Kaczyńskiego prowadzi do wniosku, że zdradza on cechy osobowości narcystycznej i autorytarnej. […] nie o interes tu [w sprawie Trybunału Konstytucyjnego] idzie, ale o własne emocjonalne potrzeby – absolutnej dominacji i totalnego dyktatu.”
Wojciech Maziarski, „Spisujmy czyny i rozmowy”, „Gazeta Wyborcza”, 10 marca 2016 (czwartek), s. 2.
„Każda dyktatura, by się utrzymać, potrzebuje wspólników na wszystkich szczeblach hierarchii państwowej i społecznej. W tym celu władza przekonuje ludzi: służcie nam wiernie i wykonujcie nasze polecenia, nie przejmujcie się konstytucją i zasadami moralnymi, nic wam nie grozi, zapewnimy wam bezkarność. Dopiero po upadku reżimu okazuje się, że to nieprawda, i winni stają przed sądami. Tyle że wówczas, często po wielu latach, brakuje dowodów, bo fakty zatarły się już w pamięci. Dbajmy więc o zbieranie i dokumentowanie tych dowodów. Będą potrzebne.”
Jarosław Kurski, „Władza bezprawia”, „Gazeta Wyborcza”, 11 marca 2016 (piątek), s. 1.
„Polska miała wstać z kolan, ale PiS raczej kładzie kraj twarzą do ziemi. W tym roku minie 25 lat naszego członkostwa w Radzie Europy, organizacji troszczącej się o demokrację i prawa człowieka. […] Dziś idziemy w stronę Turkmenistanu. Z nauczyciela staliśmy się uczniem szczególnej troski. W Polsce dokonuje się zamach na państwo prawa. […] Odmawiając publikacji wyroku TK, premier Szydło i minister Kempa wchodzą na drogę przestępstwa konstytucyjnego […] Czy pozostaniemy demokratyczną Polską czy będziemy środkowoeuropejskim Turkmenistanem?”
Filip Memches, „Tomasz Lis, pojętny uczeń Urbana”, „Rzeczpospolita”, 7 marca 2016 (poniedziałek), s. A2.
„Szkoda, że przeżył – tak z grubsza można streścić reakcje, których istny wysyp pojawił się w serwisach społecznościowych na wieść o wypadku prezydenckiego samochodu. […] W Polsce hejting nie ma barw politycznych. […] Niedościgłym mistrzem takich działań pozostaje Jerzy Urban. […] Do grona salonowych hejterów dołączył też już jakiś czas temu Tomasz Lis. Jego tweety po wypadku prezydenckiej limuzyny tylko to potwierdzają. Redaktor naczelny «Newsweeka» napisał m. in. «Dzięki Bogu nic się nie stało. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby samochód uderzył w drzewo.» Ta szydercza aluzja do katastrofy smoleńskiej mówi sama za siebie. Lis jest więc kolejnym agentem kulturowej zmiany, która w istocie oznacza pochwałę zła. Grzęźniecie w mule poniżej dna moralnego – bo tak należy interpretować jego tweety […]”