Obserwatorium mediów
4-10 maja 2015 r.

Przed I turą wyborów prezydenckich

 10.05.2015 

A. Tydzień w skrócie

  1. Kampania prezydencka sprawiła, że dwie strony sporu okopały się na własnych stanowiskach. „W Sieci” przedstawia opowieść dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego pt. „Prezydent urządził mi piekło”; w „Do Rzeczy” Piotr Semka pisze „Dość!” – „Czas Komorowskiego minął!”. Krzysztof Czabański również w „Do Rzeczy” przeciwstawia „polskiego prezydenta Andrzeja Dudę” Bronisławowi Komorowskiemu, którego wspierają „główne media, świat finansjery, machina państwowa”. W tym samym piśmie znajdziemy recenzję kolejnej książki z serii „Resortowe dzieci”. Pisze Sławomir Cenckiewicz: „«Resortowe dzieci. Służby» jest poważnym wkładem w uzasadnienie tezy o III RP jako «UB-kistanie» – wymyślonym w resorcie i przez ludzi resortu powiązanych z Moskwą i działających z jej polecenia, którzy stali się w ostatnim ćwierćwieczu faktycznymi beneficjentami i właścicielami postokrągłostołowej Polski do spółki z «konstruktywnymi» opozycjonistami z Solidarności”.
  2. W „Gazecie Wyborczej” opublikowano teksty w ironicznym świetle ukazujące związki Dudy z Kościołem katolickim: „Do pełnego zespolenia z Kościołem brakuje mu tylko ornatu” – pisze Katarzyna Wiśniewska.
  3. W „Rzeczpospolitej” Jakub Kowalski krytykuje system grantowy Norwegii, Islandii i Liechtensteinu: „Za ich pieniądze organizacje pozarządowe mają rozwiązywać poważne problemy społeczne. A także szerzyć gejowską propagandę”. Artykuł zatytułowany jest „Dotacje za dewiacje”.

B. Fragmenty artykułów:

Punkt 1. Prawa mniejszości, rodzina, przemiany obyczajowe.

1. Jakub Kowalski, „Dotacje na dewiacje”, „Rzeczpospolita”, 9-10 maja (sobota-niedziela), s. 12-14.

Norwegia, Islandia i Liechtenstein postanowiły pomóc w cywilizowaniu Europy Środkowej i Południowej. Za ich pieniądze organizacje pozarządowe mają rozwiązywać poważne problemy społeczne. A także szerzyć gejowską propagandę. […] Program Obywatele dla Demokracji (ODD) wspiera organizacje pozarządowe 16 państw europejskich pieniędzmi z Norwegii, Islandii i Liechtensteinu […] Pieniądze z ODD mają «zmniejszyć różnice ekonomiczne i społeczne». Co to znaczy? Chodzi o «[…] zwalczanie mowy nienawiści, przestępstw z nienawiści i ekstremizmów, przeciwdziałanie zjawiskom rasizmu i ksenofobii, homofobii i antysemityzmu, molestowaniu seksualnemu, przemocy wobec kobiet i handlowi kobietami […]». Czyli zwyczajna europejska nowomowa, za którą kryje się lewicowa ideologia”.

[Opis projektów wspieranych przez ODD i Fundację Batorego – prowadzonych np. przez Stowarzyszenie na rzecz osób LGBT Tolerado z Gdańska, Fundacji LGBT Business Forum, Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza.]

Punkt 7. Polityka i media. Rywalizacja między partiami i środowiskami światopoglądowymi. Język konfliktu.

1. Krzysztof Feusette, „Od cynizmu do kukizmu”, „W Sieci”, nr 18, 4-10 V, s.10.

„Mogę zrozumieć, że wyższa konieczność wyborcza kazała mu [Kukizowi] iść do programu Wojewódzkiego (choć będę się upierał, że w chlewiku tanga się nie tańczy), ale żeby jeszcze tego klaunochama promować? […] Jaka Polska stoi ponad Wojewódzkim? Z flagą w kupie? Z żartami z gwałtów na Ukrainkach? Z drwinami z ludzi o innym kolorze skóry? Z mediami przesiąkniętymi dupowłazizmem wobec władzy?”.

2. Jan Pietrzak, „Roosevelt – wspólnik mordercy Stalina”, „W Sieci”, nr 18, 4-10 V, s. 12.

„W hollywoodzkich filmach o wojennej Polsce zawsze bohaterem jest elegancki Niemiec, wrażliwy pacyfista ratujący Żydów, a Polacy to pijani, szczerbaci antysemici. Niestety, podobne filmy powstają również w Polsce za budżetowe pieniądze. My, Polacy, sami płacimy za opluwanie naszej historii. […] Jak to możliwe, by obecny prezydent, który życzy sobie spędzić pod żyrandolem drugą kadencję, wygadywał, że Polacy to naród sprawców!? […] Bohaterscy Polacy walczyli od pierwszego dnia wojny przez pięć lat z nazizmem i 50 z komunizmem”.

3. Marcin Wikło, „Na celowniku Komorowskiego”, „W Sieci”, nr 18, 4-10 V, s.18-22.

[Opis z książki dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego, który opisuje domniemane związki prezydenta Komorowskiego z fundacją Pro Civili i z WSI.]

4. Wojciech Wencel, „Rymkiewicz. Duma i honor”, „W Sieci”, nr 18, 4-10 V, s. 24-26.

„[Jarosław Marek Rymkiewicz nie przyjmując 100 tys. zł nagrody od Hanny Gronkiewicz-Waltz] Wyzwala z poczucia alienacji wszystkich tych, którzy od pięciu lat co miesiąc wychodzą na ulicę, by otoczyć poległych pamięcią i modlitwą, a jednocześnie publicznie wyrazić pragnienie pozostania Polakami. Wreszcie trafia w najczulszy punkt systemu pogardy: przekonanie, że każdego da się kupić, trzeba mu tylko zaoferować odpowiednią sumę pieniędzy. Bo przecież biorą wszyscy: premierzy, ministrowie, prezydenci miast, parlamentarzyści, prezesi, dyrektorzy, szarzy urzędnicy, ludzie mediów, naukowcy i artyści”.

5. Piotr Semka, „Dosyć!”, „Do Rzeczy”, nr 19, 4-10 V, s.16-18.

„Wizja kolejnych pięciu lat prezydentury obecnej głowy państwa powinna niepokoić. Oto pięć powodów, dla których wygrana Bronisława Komorowskiego oznacza niedobry scenariusz dla Polski. [1. Komorowski nie zakończy wojny polsko-polskiej. Przypomnienie słów BK: «Szkoda Polski» (po zwycięstwie PiS-u w 2005 ., «Jaki prezydent, taki zamach» – po incydencie w Gruzji w 2008 r.); 2. Komorowski nie zapewni pluralizmu.; 3. Komorowski nie daje gwarancji suwerenności podejmowanych decyzji Od ponad 25 lat padają pytania o wpływ dawnych Wojskowych Służb Informacyjnych na Bronisława Komorowskiego. Nigdy nie zostały wyjaśnione w przekonujący sposób wpłaty Komorowskiego w 1991 r. dla tzw. banku Palucha, instytucji spekulacyjnej kojarzonej z byłymi oficerami kontrwywiadu»]; 4. Komorowski nie reaguje sprawnie w sytuacjach kryzysowych, 5. Komorowski nie powstrzyma rewolucji obyczajowej]”.

6. Krzysztof Czabański, „Polski prezydent Andrzej Duda”, „Do Rzeczy”, nr 19, 4-10 V, s. 22-23.

„Urzędujący prezydent najpewniej dostanie najwięcej głosów w I turze, ale jeśli nie przekroczy 50 proc. to jego jedyny poważny konkurent Andrzej Duda ma duże szanse wygrać w drugiej turze. Po stronie Bronisława Komorowskiego są główne media, świat finansjery, machina państwowa – wszyscy w pełnej gotowości. Wiedzą, że wraz z Komorowskim znaleźli się nad krawędzią, bo urzędujący prezydent uwierzył we własną wielkość. […] Obóz władzy padł ofiarą własnej pychy […], gdyż rzeczywistość zamieniła jego nieustanną chwalbę w karykaturę”.

7. Sławomir Cenckiewicz, „«Resortowe dzieci», czyli opowieść o wrogu wewnętrznym”, „Do Rzeczy”, nr 19, 4-10 V, s. 35-37.

„Nie ulega natomiast wątpliwości, że książka «Resortowe dzieci. Służby» jest poważnym wkładem w uzasadnienie tezy o III RP jako «UB-kistanie» – wymyślonym w resorcie i przez ludzi resortu powiązanych z Moskwą i działających z jej polecenia, którzy stali się w ostatnim ćwierćwieczu faktycznymi beneficjentami i właścicielami postokrągłostołowej Polski do spółki z «konstruktywnymi» opozycjonistami z Solidarności”.

8. Katarzyna Wiśniewska, „Duchowny sztabowcem PiS”, „Gazeta Wyborcza”, 4 V (poniedziałek), s. 2.

„Andrzej Duda przemawiał w sobotę od ołtarza w starachowickim sanktuarium. Do pełnego zespolenia z Kościołem brakuje mu tylko ornatu. Kandydat PiS od początku kampanii prezydenckiej usiłował się wkupić w łaski duchownych, podkreślając na przykład , że w sprawie in vitro myśli «tak samo jak Episkopat». […] Przyszłym wyborcom Dudy, którzy woleliby jednak nadal żyć w świeckim państwie i społeczeństwie, gdzie na spotkaniach wyborczych się rozmawia, a nie modli, radzę się zastanowić, zanim postawią krzyżyk na karcie do głosowania”.

9. Agata Kondzińska, „Andrzej Duda. Prawy radykał”, „Gazeta Wyborcza”, 8 V (piątek), s. 6.

Były ministrant, harcerz, absolwent i doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego. […] W kampanii dużo naobiecywał. […] W kampanii wyborczej pojechał na Słowację, by straszyć Polaków drożyzną panującą u naszego sąsiada po przyjęciu euro.”

Wypowiedz się