OBSERWATORIUM MEDIÓW 9-15 marca 2015 r.
Emocje kampanii i sprawy obyczajowe
15.03.2015
Emocje kampanii i sprawy obyczajowe
A. Tydzień w skrócie
1. W ostatnim tygodniu publicyści koncentrowali się na analizach trwającej kampanii wyborczej – surowo o działaniach polskiej prawicy pisał zwłaszcza Wojciech Czuchnowski w „Gazecie Wyborczej”. Według niego „w prawicowych mediach od kilku tygodni trwa kampania nienawiści, w której urzędujący prezydent jest poniżany do granic odczłowieczenia”.
2. Znów dużo agresji wywołały spory o przemiany obyczajowe. Dominik Zdort w „Rzeczpospolitej”, komentując powstanie noclegowni dla osób LGBT, pisze że „jest też pożytek ze stworzenia homoośrodka. Goście zwyczajnych warszawskich noclegowni mogą czuć się bardziej bezpieczni.” Waldemar Łysiak w „Do Rzeczy” uważa zaś, że w PRL-u w odróżnieniu od III RP „nie trzeba było co i rusz całować „sodomitów” w tyłek”.
B. Fragmenty artykułów:
Punkt 1. Rodzina, przemiany obyczajowe
1. Waldemar Łysiak, O wyższości PRL-u, „Do Rzeczy”, nr 11, 9-15 marca, s. 99.
[O przewagach PRL-u nad III RP; pisownia oryginalna] „2. Nie było wówczas brylującej dziś sztuki, która przekracza granice patologii, sztuki politpoprawnie bluźnierczej (z krucyfiksami taplanymi w kale i moczu), przy których artystyczny „socrealizm” to doprawdy „culpa levis” (lekki grzech). 3. Nie było szkół, w których promowanie wyzbytych erudycji debilów stanowiłoby zasadę kardynalną. 4. Nie trzeba było co i rusz całować „sodomitów” w tyłek. 5. Nie trzeba się było samobiczować z powodu Holocaustu dokonanego przez Polaków i „nazistów”. (…) Żeby zresztą tylko rozpasane media! Oto na Uniwersytecie Warszawskim szarogęsi się od pewnego czasu pornofilna organizacja Queer UW, założona i kierowana przez „osobę trans” (…), wykładowcę Mariusza Drozdowskiego (…). Co oznacza, że zamiana UW na sympatyczną agencję towarzyską pod auspicjami Queer UW jest być może ewentualnością nie tak odległą (…)”.
2. Magdalena Środa, Co budzi kontrowersje?, „Gazeta Wyborcza”, 11 marca (środa), s. 2.
„Jutro okażemy się jedynym krajem na świecie, w którym straszliwe ‘kontrowersje’ budzą metody strasznej prokreacji. Bo to procedura ‘nienaturalna’, ‘głęboko niegodziwa i niedopuszczalna’, ‘techniczna’ (Katechizm Kościoła katolickiego), a do tego ‘niemoralna’ – co dodaje kardynał Dziwisz (…). Przykro mi powtarzać te wszystkie brednie, ale niestety, za chwilę, rozkwitną one na nowo. Trzeba się na nie uodpornić. Już za kilka dni zacznie się moralne wzmożenie organizacji zwolenników ‘życia’, pojawią się zmasowane akcje, petycje, protesty. Obrońców ‘życia’ interesuje wyłącznie jego krótki pierwszy odcinek (poczęcie). Życie narodzone, cierpiące, zagrożone nie cieszy się już żadnym zainteresowaniem.”
3. Dominik Zdort, Noclegownia homofobiczna, „Rzeczpospolita”, 14-15 marca (sobota-niedziela), s. P3.
[Informacja o powstaniu noclegowni w Warszawie „tylko dla gejów, lesbijek i transseksualistów”]. „Grant na powołanie noclegowni – 350 tys. złotych – zdobyły stowarzyszenia LGBT Lambda Warszawa oraz Trans-Fuzja. W następnej kolejności powołają pewnie jadłodajnie dla osób LGBTQ, a potem – idąc za ciosem – sklepy spożywcze, przemysłowe i monopolowe. A wsiadając do tramwaju, będziemy musieli sprawdzać, czy na wagonie nie ma napisu ‘tylko dla LGBTQ’. Na koniec, żeby nie było, że tylko krytykuję: jest też pożytek ze stworzenia homoośrodka. Goście zwyczajnych warszawskich noclegowni mogą czuć się bardziej bezpieczni.”
Punkt 7. Polityka i media
1. Krzysztof Czabański, Polska – strefa niczyja, „Do rzeczy”, nr 11, 9-15 marca 2015 r., s. 70-71.
„W życiu publicznym rządzący chcą –pod hasłami wolności słowa i postępu – doprowadzić do nihilizmu. Dlatego niszczą Kościół katolicki, wykpiwają politykę historyczną wypromowaną przez ś. P. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po siedmiu latach rządów PO i PSL, cokolwiek dziś w Polsce tknąć, jest to albo niesprawne, albo zbiurokratyzowane, albo skorumpowane, albo zniszczone, a najczęściej wszystko to razem. Władza zaś jest bardzo z siebie zadowolona i nie widzi powodu do zmiany polityki – przecież sondaże poparcia wyborów są z ich punktu widzenia w porządku.”
2. Wojciech Czuchnowski, Zdziczenie poselsko-profesorskie, „Gazeta Wyborcza”, 10 marca 2015 r. (wtorek), s. 2.
„W prawicowych mediach od kilku tygodni trwa kampania nienawiści, w której urzędujący prezydent jest poniżany do granic odczłowieczenia. ‘Niepokorni’ publicyści nazywają Komorowskiego ‘burakiem, troglodytą, nieokrzesańcem, ćwierćinteligentem, chamem, prostakiem i agentem WSI’. Do granic absurdu rozdmuchiwana jest historia z domniemanym wejściem prezydenta na krzesło podczas wizyty w Japonii. (…) Szczególnym zdziczeniem wykazał się europoseł PiS Ryszard Legutko, profesor filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Komorowskiego nazwał ‘prostakiem’, ‘maestro świniowatości’ i ‘świniowatym marszałkiem’.” [Obie strony politycznego sporu w Polsce przyjmują łatkę bardziej atakowanej i odczłowieczanej]