Obserwatorium mediów
29 czerwca - 12 lipca 2015 r.

Grecki kryzys i małżeństwa homoseksualne w USA

 12.07.2015 

A. Tydzień w skrócie

  1. U progu wakacji prasa pisała głównie o greckim kryzysie. Przed „Atenami w Warszawie” przestrzegał Tomasz Lis w „Newsweeku”: „szybciej niż Platforma zafundowałby [je] nam PiS, oczywiście pod warunkiem, że politycy tej partii przez chwilę wierzyliby, że mówią ludziom prawdę. Otóż mam nadzieję, że z dwóch wariantów prawdziwszy jest ten, że PiS-owcy to jednak raczej cyniczni oszuści niż wariaci”.
  2. Drugim tematem budzącym kontrowersje była decyzja Sądu Najwyższego USA legalizującego związki małżeńskie zawierane przez osoby tej samej płci. Paweł Lisicki w „Do Rzeczy” przestrzegał przed „homoseksualnymi szantażystami”, a Tomasz Terlikowski w „Rzeczpospolitej” kontrastuje to wydarzenie z atakiem terrorystycznym dokonanym przez muzułmańskich ekstremistów: „Wyraźny sygnał muzułmańskich terrorystów – «idziemy po wasze głowy» – został zlekceważony, bo tak zajęci byliśmy promocją seksu, z kim popadnie”.
  3. Kilka artykułów było świadectwem radykalizacji w kwestiach związanych z gospodarką. Maciej Pawlicki w „wSieci” przestrzegał przed „banksterami” i ich „tubylczymi najemnikami”, a Wojciech Maziarski w „Gazecie Wyborczej” przed „sektą neosocjalistyczną” reprezentowaną przez publicystę Rafała Wosia. We „wSieci” ogłoszono również, że Polska została „podbita bez jednego wystrzału” przez Niemcy, stając się „niemiecką kolonią medialną” (w związku z obecnością wielkich koncernów medialnych na polskim rynku mediów).

B. Fragmenty artykułów:

Punkt 1. Prawa mniejszości, rodzina, przemiany obyczajowe.

Piotr Włoczyk, „Teksas wygrywa z przemysłem aborcyjnym”, „Do Rzeczy”, nr 27/2015, 29 VI – 5 VII, s. 76-77.

„Republikanie rządzący konserwatywnymi stanami starają się utrudnić działalność klinik aborcyjnych. Teksas jest w awangardzie walki z tym biznesem.”

Paweł Lisicki, „Fatalny dzień nie tylko dla Ameryki”, „Do Rzeczy”, nr 27/2015, 6-12 VII, s. 2.

„Przypadek USA pokazał, że radykalna mniejszość, kiedy zyskuje wpływ na media i polityków, może skutecznie pokonać opór tradycyjnej większości. […] Homoseksualni szantażyści już teraz coraz częściej usiłują ograniczyć prawa swoich krytyków i pętać swobodę słowa; po tym wyroku ich aktywność jeszcze wzrośnie.”

Marzena Nykiel, „Tęczowy rzecznik wkracza do gry”, „wSieci”, nr 26/2015, 29 VI – 5 VII, s. 38-39.

„Zwolennik adopcji dzieci przez homoseksualistów, entuzjasta Palikota, obrońca marszów równości i tropiciel homofobii chce zostać rzecznikiem praw obywatelskich. SLD i Platforma już zgłosiły jego kandydaturę. Zapinać pasy. Będzie ostry skręt w lewo.”

Dominik Zdort, „Ameryka rezygnuje z roli strażnika cywilizacji”, „Rzeczpospolita”, 29 VI (poniedziałek), s. A2.

„Chyba nadszedł czas, abyśmy zaczęli się uważniej przyglądać, czy pod płaszczykiem «niedyskryminacji» i «tolerancji» nie rodzi się kolejny ustrój totalitarny, coraz bardziej przypominający dyktatury z początku poprzedniego wieku.”

Tomasz P. Terlikowski, „Tęczowy bal w domu starców”, „Rzeczpospolita”, 30 VI (wtorek), s. A2.

„Realność tego obrazu potwierdzają wydarzenia z ostatniego piątku. Tego dnia muzułmanie, zdeterminowani, by wprowadzić własne porządki, dokonali trzech ataków terrorystycznych. Chcą – i nie ma co tego ukrywać – uczynić z Zachodu kolejny łup islamskiej inwazji na świat. […] A jaka jest odpowiedź zaatakowanych? Rozwalanie fundamentów, na których zbudowana jest nasza cywilizacja. Tego samego dnia Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uznał, że dwóch facetów lub dwie kobiety mogą być małżeństwem i zaczęło się świętowanie. […] Wyraźny sygnał muzułmańskich terrorystów – «idziemy po wasze głowy» – został zlekceważony, bo tak zajęci byliśmy promocją seksu, z kim popadnie.”

Punkt 5. Ekonomia. Obraz związków zawodowych – obraz pracodawców.

Maciej Pawlicki, „Imperium kontraatakuje”, „wSieci”, nr 26/2015, 29 VI – 5 VII, s. 46-47.

Banksterzy mają nowy plan – skolonizowanie zmierzającej po władzę opozycji. Bonzowie wielkich korporacji oraz ich tubylczy namiestnicy przyzwyczajają się do myśli, że truchła PO już nic nie ożywi […] Gdy [Andrzej Duda] wygrał, w banksterskich mordowniach powstał rwetes, że trzeba prezydenckiego szaleńca powstrzymać.”

Janusz Szewczak, „Odzyskajmy Polskę”, „wSieci”, nr 26/2015, 29 VI – 5 VII, s. 100-101.

„Po 25 latach tzw. polskiej prywatyzacji, czyli tak naprawdę wyprzedaży za bezcen najbardziej wartościowego majątku narodowego, bilans dokonań naszych domorosłych neoliberałów wygląda wręcz dramatycznie. […] Na przyspieszonej i częściowo wręcz aferalnej wyprzedaży polskiego majątku straciliśmy co najmniej 500 mld zł, na samej prywatyzacji banków ok. 200 mld zł.”

Wojciech Maziarski, „Sekta smoleńska i sekta neosocjalistyczna”, „Gazeta Wyborcza”, 2 VII (czwartek), s. 2.

„Niektórzy nie przyjmują do wiadomości faktów i dają wiarę absurdalnym teoriom. Na przykład zwolennicy teorii o zamachu smoleńskim. Albo dajmy na to Rafał Woś w ostatnim «Magazynie Świątecznym». Widzi, że polska transformacja była bezprecedensowym sukcesem na skalę światową, na co też jest milion dowodów, ale upiera się, że trzeba było inaczej wychodzić z komunizmu. […] jak ktoś chce zobaczyć efekt terapii proponowanej przez Wosia niech się wybierze na Białoruś. […] Przekonując, że białe jest czarne i robiąc ludziom kaszę z mózgu, neosocjalista Rafał Woś utrzymuje, że nie zwalcza kapitalizmu […]”

Punkt 6. Obcy-Inny. Stosunek do imigrantów i mniejszości narodowych. Życie międzynarodowe.

Krzysztof Feusette, „Bezpieczni jak nigdy”, „wSieci”, nr 27/2015, 6-12 VII, s. 10.

„W samym środku ciemnej jak lewacki ciemnogród europejskiej nocy w okna ludzi otwartych na Innego, nawet gdyby przychodził wyłącznie wyrżnąć im w pień całą rodzinę, zapukała Przyszłość i woła «Allah jest wielki!». Ma twarz zasłoniętą, pas owinięty ładunkami i wierzy w to, co za chwilę zrobi. […] czy w dobie okrutnej ekspansji muzułmańskich sadystów mamy po naszej stronie barykady ludzi zdolnych do czegoś więcej niż powtarzanie przyśpiewek o trudnej sytuacji międzynarodowej?”

Punkt 7. Polityka i media. Rywalizacja między partiami i środowiskami światopoglądowymi. Język konfliktu.

Tomasz Łysiak, „Polska w ruinie”, „wSieci”, nr 26/2015, 29 VI – 5 VII, s. 15.

Polska jest w ruinie, jeśli cieszy się ze świecidełka, a nie widzi tego, że za nim kryje się rozpadający się fundament. Ten fundament to baza podstawowych wartości, na jakich budowane są państwo i przyszły byt narodu. Nie poprzez budowę stu czy tysiąca kilometrów autostrad wiedzie droga do przyszłej, pięknej Polski. Wiedzie ona przez proces odbudowy moralnej. Teraz nasz kraj jest zgniły, skorodowany, zepsuty do szpiku i – co najgorsze – pogrąża się moralnie. […] Podniesienie przez prezydenta Dudę hostii z ziemi miało wymiar metafizyczny, a nie propagandowy. To był znak. Symbol. Bo tak właśnie, z ziemi, podnieść trzeba to wszystko, co najświętsze, a co upadło. Ruiną jest to, że władza pozwala by Duch leżał w gruzach.”

Sławomir Sieradzki, „Niemiecka kolonia medialna”, „wSieci”, nr 27/2015, 6-12 VII, s. 32-34.

„Czy można podbić kraj, nie oddając ani jednego wystrzału? Można. W Polsce dokonały tego niemieckie koncerny medialne.”

Tomasz Lis, „Lekcja greki”, „Newsweek”, nr 28/2015, 6-12 VII, s. 2.

„Z grecką metaforą idzie więc w gruncie rzeczy o to, kto traktuje ludzi poważnie, a kto obiecuje im gruszki na wierzbie i cynicznie sprzedaje im puste obietnice. W tym sensie Ateny w Warszawie szybciej niż Platforma zafundowałby nam PiS, oczywiście pod warunkiem, że politycy tej partii przez chwilę wierzyliby, że mówią ludziom prawdę. Otóż mam nadzieję, że z dwóch wariantów prawdziwszy jest ten, że PiS-owcy to jednak raczej cyniczni oszuści niż wariaci.”

Wypowiedz się