Nowy totalitaryzm
Formuła używana przez część prawicowych publicystów odnosząca się zwłaszcza do przyznawania nowych praw homoseksualistom oraz rzekomego ograniczania wolności słowa wobec krytyki środowisk LGBT. O powiązanym z „ideologią gender” „nowym totalitaryzmie” pisał Bronisław Wildstein („Nowy totalitaryzm”, „Do Rzeczy”, 3-9 XII 2014 r., s. 56-59); „tęczowy totalitaryzm” przy okazji wprowadzenia małżeństw jednopłciowych w Kanadzie dostrzegł na łamach „Do Rzeczy” Joe Bisonette („Tęczowy totalitaryzm”, „Do Rzeczy”, 11-17 V 2015 r., s. 60-62). Wielu publicystów prawicy łączy działalność aktywistów homoseksualnych i feministek z komunizmem, dostrzegając w tych ruchach podobne mechanizmy działania. Paweł Lisicki w „Do Rzeczy” pisał o „wszędobylskiej i wszechogarniającej homoseksualnej propagandzie”, przypominającej działanie tej komunistycznej. W obu przypadkach u ich podstaw miałaby tkwić „ta sama idea zniszczenia natury i stworzenia nowego, oderwanego od swych korzeni człowieka” („Ta sama idea zniszczenia”, „Do Rzeczy”, 16-22 II 2015 r., s. 3). Grzegorz Górny wieści, że „widmo genderyzmu krąży nad Europą” („Widmo genderyzmu krąży nad Europą”, „W Sieci”, 16-22 II 2015 r., s. 78-79). Inspiracją dla wielu z teoretyków współczesnego „nowego totalitaryzmu” pozostaje autor „Folwarku zwierzęcego”: „Gdyby George Orwell zmartwychwstał w pomunistycznej Polsce, czego mu nie życzę, ujrzałby twórczy plagiat «Roku 1984»” (M. Król, „Rok 2014”, „W Sieci”, 17-28 XII 2015 r., s. 127).
Zobacz także: neomarksistowska ideologia