Obserwatorium mediów
22-28 lutego 2016 r.

„Szafa Kiszczaka” i TW „Bolek”

 28.02.2016 

A. Tydzień w skrócie

  1. Analizowany tydzień całkowicie zdominowała sprawa odkrytych w domu gen. Czesława Kiszczaka dokumentów dotyczących sprawy TW „Bolka”. Dla publicystów prawicowych jest ona początkiem końca mitu Lecha Wałęsy, którego całą biografię, ich zdaniem, przesłania teraz epizod prawdopodobnej współpracy z SB oraz zbudowanej na kłamstwie III RP – na okładce „wSieci” umieszczono tytuł: „Teczki ukryte przez szefa bezpieki PRL pogrążają nie tylko Wałęsę, lecz także całą III RP”, zaś we „Wprost” – „Bolek i inni. Jakie jeszcze kłamstwa kryje III RP”. Druga strona politycznego sporu odpowiada oskarżeniami o nagonkę na Wałęsę prowadzoną przez „pisowską szczujnię”.

B. Fragmenty artykułów:

Punkt 1. Gender. Prawa mniejszości, rodzina, przemiany obyczajowe.

INTERNET:

Grzegorz Strzemecki, „Sąd Najwyższy RP idzie drogą rewolucji gender-queer”, fronda.pl, 26 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 14.56.

http://www.fronda.pl/a/sad-najwyzszy-rp-idzie-droga-rewolucji-gender-queer,66692.html

„Obdarzając pary jednopłciowe przywilejami przysługującymi dotąd wyłącznie parom heteroseksualnym, Sąd Najwyższy opowiedział się wyraźnie po stronie rewolucji gender-queer. Czy mamy godzić się na to by absolutna władza sądownicza poddała nas i nasze dzieci temu antyludzkiemu eksperymentowi?”

„W tym procesie, który ma w praktyce doprowadzić do destrukcji człowieka, jego osobowości i najbliższych mu instytucji społecznych, Sąd Najwyższy RP ma najwyraźniej odegrać rolę podobną jak jego odpowiednik w USA. Przekroczywszy cywilizacyjny Rubikon SN RP znalazł się w obrębie cywilizacji gender-queer, jednak uzurpuje sobie prawo wyrokowania o społeczeństwie, które zostawił za sobą po stronie normalności. To przejście SN na pozycje gender-queer można porównać do sytuacji, gdyby ów sąd zaczął wydawać wyroki i orzeczenia na podstawie szariatu. Byłoby to również przejście granicznego Rubikonu, ale oddzielającego od innej cywilizacji.”

„Polacy powinni mieć świadomość, że kreowanie bałwochwalczego kultu władzy sądowniczej, która raz powołana ma władzę absolutną (vide przedstawienie wynoszące na piedestał skorumpowany TK) ma przygotować społeczeństwo na bierne poddanie się coraz dalej idącym, absurdalnym i uzurpatorskim werdyktom owych sądowych władców absolutnych.”

„Werdykt SN stanowi dla nas memento, że w czasach rozpadu cywilizacji musimy: po pierwsze, ochronić nasze społeczeństwo (w tym zwłaszcza nasze dzieci i młodzież) przed praniem mózgu, które przeniesie je mentalnie i duchowo do cywilizacji gender-queer; oraz po drugie, nie dopuścić by sądy (w tym SN czy Trybunał w Strasburgu), które w tej cywilizacji są już zakorzenione, niepodzielnie i bezkarnie władały społeczeństwem, które tej cywilizacji nie chce i nie akceptuje. Wczorajszy werdykt pokazuje, że SN stał się już narzędziem antyludzkiej i de facto zbrodniczej ideologii gender-queer.”

„Czy Szwecja zalegalizuje nekrofilię i związki kazirodcze?”, fronda.pl, 25 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 15.29.

http://www.fronda.pl/a/czy-szwecja-zalegalizuje-nekrofilie-i-zwiazki-kazirodcze,66595.html

[sensacyjny tytuł notki nt. dyskusji o wąskim zasiegu]

„Niemcy: Europejska stolica pedofilii i prostytucji”, fronda.pl, 24 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 15.48.

http://www.fronda.pl/a/niemcy-europejska-stolica-pedofilii-i-prostytucji,66511.html

„W Niemczech wykorzystuje się [seksualnie] ogólnie aż milion dzieci, przede wszystkim dziewczynki. Jak dotąd politycy sprawą się specjalnie nie zajmowali. […] Warto przy tym zaznaczyć, że niemieccy eksperci nie biorą pod uwagę działań państwa. Tymczasem państwo niemieckie promuje ideologię gender i nakazuje jej nauczanie w przedszkolach i szkołach. To skutkuje przemocą psychiczną wobec dzieci.”

Punkt 3. Historia. Polityka historyczna, formy patriotyzmu, święta narodowe.

INTERNET:

Katarzyna Gójska-Hejke, „Jak Kiszczak widział Michnika na swoim miejscu”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 27 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 9.31.

http://niezależna.pl/76908-jak-kiszczak-widzial-michnika-na-swoim-miejscu

„Proces ten rozpoczął pierwszy niepostkomunistyczny rząd premiera Jana Olszewskiego. A upublicznione w tych dniach dokumenty współpracy Wałęsy z bezpieką są jednoznacznym dowodem na to, iż misję tę wykonał rzetelnie i uczciwie. Gdyby wówczas nie doszło do zamachu przygotowanego przez ludzi będących gwarantami trwania postkomunizmu, Polska nie miałaby dziś problemu teczek, szaf, szantaży i bezpieki umocowanej w każdej kluczowej dziedzinie życia społecznego. […] Zdecydowana większość jego gości z tzw. strony opozycyjnej [przy Okrągłym Stole] była gotowa iść drogą swego gospodarza. Była gotowa kłamać, zniewalać manipulacjami, łamać prawo, a nawet zabijać – w sensie publicznym – byle tylko utrzymać w mocy postanowienia paktu z – no właśnie, z kim? – bezpieką? Moskwą? Przez ćwierć wieku III RP zbrodniarze komunistyczni, wszelkiej maści specjaliści od niewolenia, terroryzowania i w końcu sowietyzowania Polski byli obywatelami szczególnie uprzywilejowanymi.”

Wywiad ze Stanisławem Piętą, „Pięta dla Frondy: Niech oprawcy Polaków idą po emerytury do Putina”, fronda.pl, 26 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 15.24.

http://www.fronda.pl/a/stanislaw-pieta-dla-frondy-esbekom-trzeba-zabrac-emerytury-niech-placi-im-rosja,66621.html

„Nie ma powodu, by niepodległa Polska wypłacała emerytury ludziom, którzy prześladowali Polaków i działali przeciwko niepodległości narodu. To oczywiste: Ci, którzy zasłużyli się dla Związku Radzieckiego, a nie dla niepodległej Polski, od Polski emerytur nie powinni otrzymywać. Nie zasłużyli na to i nie widzę powodu, dla którego ten fatalny stan powinien być dłużej utrzymywany. Funkcjonariusze SB działali przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej, prześladowali, więzili i mordowali Polaków. Do dzisiaj nielegalnie ukrywają dokumenty. I wolna Polska ma wypłacać im emerytury? Bardzo dziękuję, mogą pójść do Putina. Niech Rosja im płaci.”

„Czy Merkel chciałaby zagarnąć nasze tereny?”, fronda.pl, 25 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 15.32.

http://www.fronda.pl/a/czy-merkel-chcialaby-zagarnac-nasze-tereny,66578.html

„Niemcy przyjęli program dotyczący pamięci historycznej mający propagować wiedzę o ich rodakach, którzy zostali przesiedleni z Europy Środkowej i Wschodniej. […] Czy ta nowa polityka historyczna będzie miała coś wspólnego z niewypowiedzianymi pragnieniami ekspansji terytorialnej? Nawet jeśli nie, jest to wyraźnie postawiony akcent ukazujący stanowisko Niemiec wobec naszych terenów.”

Tomasz Sakiewicz, „Solidarność wygrała pomimo «Bolka»”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 24 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 9.49.

http://niezależna.pl/76747-solidarnosc-wygrala-pomimo-bolka

[właściwie cały tekst zbudowany na idei, że Wałęsa był zależny od SB w roku 1980 i później]

Wojciech Mucha, „Mitologia III RP”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 23 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 9.52.

http://niezależna.pl/76716-mitologia-iii-rp

„Wczoraj jego [Wałęsy] mit ostatecznie runął. Runęło także wyobrażenie o tym, gdzie się znajdujemy jako naród. Musimy się z tym zmierzyć. Musimy dokonać rewizji siatki pojęciowej, wyobrażeń, stereotypów i uprzedzeń, jakimi nas kształtowały „elity III RP”. Okazuje się, że nasz kraj był budowany i sterowany przez ludzi poprzedniego, zbrodniczego systemu. Za sprawą nieboszczyka Kiszczaka dowiadujemy się, że wielka część z tego, co nas otacza, może być kłamstwem.”

PRASA PAPIEROWA:

Maciej Pawlicki, „Prawda nas wyzwoli”, „wSieci”, nr 8/2016, 22-28 lutego 2016, s. 30-31.

„Dla idei porządkującej Rzeczpospolitą to przewrót właściwie kopernikański. […] przez wiele lat jakoś leniwi, nieśmiali i bierni prokuratorzy z Instytutu Pamięci Narodowej – zostali zmuszeni do przejęcia «pudeł Kiszczaka». I to zmuszeni przez samą wdowę po ojcu założycielu III RP. Jakby chciała się ona pozbyć z domu tego założycielskiego kłamstwa, założycielskiego przekleństwa, jakie jej małżonek wraz z Adamem Michnikiem, Wojciechem Jaruzelskim, Bronisławem Geremkiem […] Bronisławem Komorowskim, Donaldem Tuskiem i wieloma innymi tak skutecznie nałożyli na Rzeczpospolitą oraz kilkadziesiąt milionów jej obywateli. Zapamiętajmy tę datę: 16 lutego 2016 r. Prawdziwy koniec postkomunizmu i jego państwowej emanacji, jaką jest III RP. Tego dnia Instytut Pamięci Narodowej wreszcie zechciał przyjąć niepodważalne dowody, że – wbrew złudzeniom wielu – nie żyliśmy w wolnym, niepodległym, samostanowiącym państwie. […] Kłamstwo było istotą komunizmu. Niestety na kłamstwie, potężnym, wielowarstwowym kłamstwie, ojcowie założyciele – Jaruzelski, Michnik, Kiszczak, Geremek, Tusk – wznieśli gmach III RP.”

Krystyna Grzybowska, „Skromny jak Wałęsa”, „wSieci”, nr 8/2016, 22-28 lutego 2016, s. 94-95.

„Lech Wałęsa nie rozumie, że przez SB i cały układ okrągłostołowy został wykorzystany do stworzenia mitu o rewolucyjnym przejęciu władzy przez opozycję demokratyczną, zacierającym prawdę o tzw. transformacji ustrojowej, w której uczestniczyli komuniści w układzie z byłymi działaczami opozycji z czasów PRL. Nie rozumie i nie chce przyjąć do wiadomości, że III RP wywindowała go na piedestał i dbała o to, by jego wizerunku nie ubrudzono faktem współpracy z SB.”

Rafał Ziemkiewicz, „Solidarni z Bolkiem”, „Do Rzeczy”, nr 8/2016, 22-28 lutego 2016, s. 22-23.

Prawda o «Bolku» jest i pozostanie dla «solidarnych z Lechem» kłamstwem, a kłamstwo musi być prawdą, bo takie jest są wymogi toczonej przez nich walki. Tu nie chodzi o Wałęsę. Wałęsa może być raz sojusznikiem, raz wrogiem, można go sławić, ale można i utrzeć nosa, gdy zaatakuje ikony lewicy, Grassa albo homoseksualistów. Jednak z «Bolkiem» trzeba się solidaryzować do ostatniego tchu i bronić go nawet wbrew samemu Wałęsie, bo przyznanie prawdy zachwiałoby całą legitymizacją Okrągłego Stołu, ustalonego przy nim ładu i ćwierćwiecza III RP, które dla «solidarnych z Lechem» było złotym okresem karier, wpływów i stabilnej dominacji.”

Waldemar Łysiak, „Herpetologia”, „Do Rzeczy”, nr 8/2016, 22-28 lutego 2016, s. 99.

„Herpetologia to nauka o stworzeniach pełzających (gadach i płazach). Ta nazwa zawsze brzęczy mi w głowie, kiedy słyszę lub czytam cokolwiek na temat lustracji. Z mediów «mainstreamu» (głównego ścieku) od 25 lat płyną w tej kwestii same kłamstwa, bo te media zostały zawłaszczone przez «resortowe dzieci». […] Jest ich wciąż mnóstwo, robactwo niegdyś «współpracujące» panoszy się wszędzie […] Byli «tajni współpracownicy» bezpieki nie powinni liczyć na żaden kredyt zaufania u nikogo, a że ten kredyt jednak znajdują, to już tylko kwestia amnezji obywateli, plus kwestia perfidii Salonu biegle tresującego społeczeństwo polskie.”

Tomasz Lis, „Bolek i Wielki Brat”, „Newsweek”, nr 9/2016, 22-28 lutego 2016, s. 2.

„Dziś ludzie o bolszewickiej mentalności, przeszłością zająć się potrafią, przedstawiając ją we właściwym świetle. Wiadomo więc było, że w momencie odzyskania przez Polaków swego państwa w 1989 r., że wkrótce symbol tego zwycięstwa Lech Wałęsa, zostanie obwołany świnią i agentem. Tradycja to u nas świętość, a obrzucanie łajnem bohaterów tradycję w Polsce ma długą. […] Idzie o napisanie na nowo tej niedawnej historii. […] Dzięki operacji uświnienia Wałęsy III RP może się okazać bękartem SB, którego trzeba zniszczyć.”

Władysław Frasyniuk w rozmowie z Renatą Kim, „Nie dajmy pluć na skarb narodowy”, „Newsweek”, nr 9/2016, 22-28 lutego 2016 r, s. 13-16.

Prawica od dawno usiłuje wykreślić Wałęsę z historii i napisać nową, własną; taką, w której okaże się, że to Jarek Kaczyński przeskoczył mur, a nie Lech Wałęsa. […] Trzeba się zastanowić, czy to nie towarzysz radziecki otworzył szafę Kiszczaka, bo tylko Putinowi służy nasza wewnętrzna wojna.”

Jarosław Kurski [komentarz], „Gazeta Wyborcza”, 23 lutego 2016 r. (wtorek), s. 1.

„To dopiero pierwszy etap linczu na Lechu Wałęsie. Błąd i moralne pogubienie młodego robotnika mają zaciążyć na całym jego życiu i dokonaniach, jakby nigdy nie podniósł się z upadku. W kolejnym kroku ideologowie PiS będą chcieli wykazać, że «Bolek» współpracy nigdy nie przerwał […] że jako agent doprowadził do Okrągłego Stołu – zmowy elit postsolidarnościowych i postkomunistycznych w Magdalence. […] Taki jest pisowski dogmat. I oczywisty nonsens. Jednak demonstrowanie żarliwej wiary w ów dogmat jest dziś warunkiem koniecznym przynależności do zakonu PiS, czyli do udziału we władzy.”

Andrzej Zybertowicz w rozmowie z Elizą Olczyk, „«Bolkowatość» elit III RP”, nr 8/2016, 22-28 lutego 2016, s. 16-17.

„Rządy III RP często miały dwóch panów – pana jawnego, którym byli wyborcy, i pana ukrytego, który dysponował teczkami z hakami, jak Kiszczak. To wywierało wpływ na jakość rządzenia i paraliżowało wolę w podjęciu projektu reprywatyzacji i wielu reform naprawczych np. wymiaru sprawiedliwości.”

Pkt 7. Polityka i media. Rywalizacja między partiami i środowiskami światopoglądowymi. Język konfliktu.

INTERNET:

Stefan Niesiołowski, „Dziękuję KOD-owi za demonstrację w obronie Lecha Wałęsy i demokracji”, natemat.pl, 28 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 11.02.

http://stefanniesiolowski.natemat.pl/172837,dziekuje-kod-owi-za-demonstracje-w-obronie-lecha-walesy-i-demokracji

„Demonstracja 27. lutego w Warszawie była jak dotychczas najliczniejszą z organizowanych przez KOD manifestacji w obronie demokracji i wolności. Tym razem także w obronie szkalowanego przez pisowską szczujnię, w tym przez skompromitowany już ostatecznie i doszczętnie tzw. IPN, bohatera NSZZ «Solidarność» i polskiej drogi do wolności i niepodległości Lecha Wałęsy.”

„Gigantyczne tłumy w Warszawie, zdjęcia, plakaty ze słowami poparcia, słowa czasami niezgrabne (bo KOD nie ma jak PiS milionów na confetti, baloniki, chorągiewki i propagandę bo nie zwozi płatnych klakierów, bo nie zatrudnia trolli, bo jest odruchem serca i buntem przeciwko zniewoleniu i dlatego wygrywa), ale szczere i spontaniczne pokazały, że organizatorzy pisowskiego kłamstwa, nienawiści i podłości, lizusy Kaczyńskiego i wszyscy tzw. dziennikarze, a w rzeczywistości propagandyści zostali przez społeczeństwo odrzuceni wraz ze swoim kłamstwem”

„Ulice i place są dziś nasze, wolnej demokratycznej Polski. Nadejdzie dzień, że demonstranci nie zejdą z ulic i będzie to ostatni dzień kaczystowskiego reżimu, błazenady, chamstwa, obłudy i podłości.”

Lech Makowiecki, „KOD a Żołnierze Wyklęci”, fronda.pl (za naszeblogi.pl), 28 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 14.37.

http://www.fronda.pl/a/kod-a-zolnierze-wykleci,66774.html

„Kiedy w okolicach święta Żołnierzy Wyklętych oglądam w telewizji «zakodowany» pochód ludzi chcących powrotu do patologii III RP, a wycierających sobie gęby patriotycznymi sloganami – nie mogę wyjść ze zdumienia, że TO dzieje się naprawdę. Wszak to przodkowie demonstrujących dziś w rozmaitych pochodach resortowych dzieci mordowali w ubeckich katowniach najlepszych naszych patriotów…”.

Anita Gargas, „Kiedy skończył się «Bolek»”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 27 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 9.26.

http://niezależna.pl/76926-kiedy-skonczyl-sie-bolek

„W większości mediów wciąż przemilczane są dowody na to, że współpraca Wałęsy ze służbami specjalnymi PRL-u nie zakończyła się w 1976 r. […] Dziś jest jasne, dlaczego ówczesny prezydent mógł [po 1990 r.] liczyć na poparcie w większości mediów w Polsce: były opanowane – o czym nie wiedziała opinia publiczna – przez funkcjonariuszy służb specjalnych i «resortowe dzieci»”.

Komitet Obrony Donosicieli maszeruje ulicami Warszawy”, fronda.pl, 27 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 14.45.

http://www.fronda.pl/a/komitet-obrony-donosicieli-maszeruje-ulicami-warszawy,66735.html

[tytuł]

„Obrona donosicielstwa to atak na morale narodu!!!”, fronda.pl [przytoczone fragmenty artykułu Mariana Piłki w prawapolityka.pl], 27 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 14.47.

http://www.fronda.pl/a/obrona-donosicielstwa-to-atak-na-morale-narodu,66718.html

„Pedagogika wstydu propagowana przez «Gazetę Wyborczą» i media jej pochodne, ograniczanie nauki historii, czy literatury polskiej w szkołach, antypolskie filmy, a przede wszystkim definiowanie obcych ekonomicznie i politycznie interesów, jako interesów narodowych prowadziło, nie tylko do neokolonialnego charakteru polskiej gospodarki, ale utrudniało odbudowę polskiej wspólnoty narodowej i odrodzenie polskości.”

„W tej sytuacji odradzającego się patriotyzmu, obrona zachowania Wałęsy, jego donosicielstwa, to obrona nie tylko kompradorskiego i postkomunistycznego charakteru III Rzeczpospolitej, ale także próba zdekonstruowania samej moralnej podstawy polskiej niepodległości.”

Tomasz Sakiewicz, „Jedziemy na Węgry”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 26 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 9.42.

http://niezależna.pl/76870-jedziemy-nawegry

„Dzięki Viktorowi Orbánowi udało się zatrzymać ofensywę Berlina przeciwko Polsce. Można wręcz stwierdzić, że od spotkania Orbán-Kaczyński załamał się plan obalenia lub zwasalizowania polskiego rządu.”

„PO chce ukryć swoje gangsterskie działania i żąda dymisji ministra Błaszczaka”, fronda.pl, 26 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 15.15

http://www.fronda.pl/a/po-chce-ukryc-swoje-gangsterskie-dzialania-i-zada-dymisji-ministra-blaszczaka,66652.html

„Posłowie PO-PSL niech od tej chwili zaczynają się już modlić, aby parlamentarzyści PiS nie postawili ich wszystkich przed sądem powszechnym. Trybunał Stanu byłby dla nich wyróżnieniem. To, co działo się w MSWiA, jak ustalili dziennikarze portalu Pressmania.pl to mafijne działania polityków i ich kumpli.”

Magdalena Jankowska, „Panie Prezydencie, miernoty szczytują, patrząc, jak Pan się miota” [LIST], „Dziennik Opinii” nr 55/2016, 24 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 10.35.

http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/opinie/20160223/panie-prezydencie-miernoty-szczytuja-patrzac-jak-pan-sie-miota-list

„Psychopaci nienawidzą każdego, kto jest od nich mądrzejszy, wyższy, kto coś osiągnął, ma rodzinę, nie jest frustratem seksualnym, jest szczerze lubiany – czyli niemal całego świata. Miernoty szczytują teraz, patrząc, jak Pan się miota. Proszę nie dawać im tej satysfakcji. […] Na naszych oczach pisowcy fałszują naszą piękną i ludzką historię. Nie dość im, że odbierają nam w miarę normalny kraj i nadzieję na przyszłość. Chcą nam ukraść również przeszłość, sterować naszymi wspomnieniami. Ale ja nigdy nie będę się wstydziła za Lecha Wałęsę i III RP. Wstyd to kraść. Albo być pisowcem.”

Dorota Kania, „Na kolanach przed Kiszczakiem”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 24 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 9.45.

http://niezależna.pl/76827-nakolanach-przed-kiszczakiem

„Dlatego dziś nie budzi najmniejszego zdziwienia linia mainstreamowych mediów i wypowiadających się w nich ludzi uchodzących za „autorytety”, którzy swoje poglądy kształtowali na kiszczakowym klęczniku i tak już im zostało do dziś.”

Matka Kurka [Piotr Wielgucki], „Matka Kurka: Największy sukces rządu po 100 dniach? Najgorszy sort wdeptany w ziemię!”, fronda.pl [za kontrowersje.net], 24 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 15.47.

http://www.fronda.pl/a/matka-kurka-najwiekszy-sukces-rzadu-po-100-dniach-najgorszy-sort-wdeptany-w-ziemie,66503.html

„Jednak nic się tak nie liczy, jak ostateczne przełamanie w walce między trzecim pokoleniem AK z trzecim pokoleniem UB. Pierwszy raz mamy rząd, który nie tylko wygrał kluczową bitwę, ale zaczyna wygrywać wojnę. […] Dla mnie cel jest jeden, ostatecznie dobić trzecie pokolenie UB i posypać wapnem.”

Igor Szczęsnowicz, „Klub miłośników Służby Bezpieczeństwa”, niezależna.pl (za „Gazetą Polską Codziennie”), 23 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 9.55.

http://niezależna.pl/76696-klub-sympatykow-sluzby-bezpieczenstwa

„Podoba mi się akcja publikowania w internecie zdjęć twarzy przeróżnych polityków z tabliczką, na której jest napisane „Jestem TW «Bolek»”. Udział w niej zadeklarowali już znaczący przedstawiciele administracji samorządowej, prezydent Słupska Robert Biedroń czy prezydent Mińska Mazowieckiego Marcin Jakubowski. Ci dwaj, ale nie tylko oni, deklarując pełne poparcie dla TW «Bolka», czyli Lecha Wałęsy, oraz, jak rozumiem, innych TW z czasów PRL‑u, tworzą swoisty klub sympatyków komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.”

Stefan Niesiołowski, „Opluwanie Wałęsy”, natemat.pl, 22 lutego 2016, dostęp 30 marca 2016, godz. 11.05.

http://stefanniesiolowski.natemat.pl/172229,opluwanie-walesy

Pisowska szczujnia ruszyła do natarcia.”

„Biorą w niej [nagonce] udział zasłużone w opluwaniu Wałęsy pisowskie media, pisowska (a jak twierdzą niektórzy właściwie kaczystowska telewizja – nie bardzo rozróżniam te dwa pojęcia, kaczystowska to chyba bardziej podlizująca się Kaczyńskiemu i wychodząca naprzeciw jego urazom, kompleksom i małości?), politycy obozu katoprawicy, zawodowi opluwacze i notoryczni oszczercy, pseudohistorycy i obłudnie «bezstronny» jak Piłat umywający ręce (on tylko ujawnia materiały) p. Kamiński.”

„Kochani przyglądajcie się uważnie – tak właśnie wyglądał Marzec ‘68. Fala wtedy antysemityzmu, dziś opluwania twórców i bohaterów niepodległej demokratycznej Polski. Wtedy w służbie politycznych interesów Moczara, dziś Kaczyńskiego. Do historii przejdą nazwiska Dudy, Waszczykowskiego, Kamińskiego (tego od IPN), ale nie tytułem ich dokonań, bo tych nie mają, ale jako «bohaterów» opluwania i szkalowania Lecha Wałęsy, którego wielkości i zasług dla Polski i świata, żaden Duda, ani nikt w tym rodzaju nie jest w stanie pomniejszyć.”

Wywiad z Arturem Górskim, „Górski dla Fronda.pl: Mit III RP pękł jak bańka mydlana”, fronda.pl, 22 lutego 2016, dostęp 29 marca 2016, godz. 16.22.

http://www.fronda.pl/a/gorski-dla-frondapl-mit-iii-rp-pekl-jak-banka-mydlana,66408.html

„Przecież Kiszczak i Wałęsa to symbole okrągłego stołu. A to tzw. okrągły stół stał u narodzin III RP. Fakt, że dokumenty ukazujące zdradę Wałęsy były u Kiszczaka, pokazują powiązania Wałęsy z komuną. To oznacza, że III RP od początku była uknuta przez komunistów, okazała się mitem, który dzisiaj pękł jak bańka mydlana. Bo Wałęsa naprawdę był symbolem, dla wielu autorytetem, a okazało się, że jest zwykłą «szmatą».”

PRASA PAPIEROWA:

Jan Pietrzak, „Pawłowicz kontra Kopacz”, „wSieci”, nr 8/2016, 22-28 lutego 2016, s. 14.

„Również była premier Kopacz nie powinna mieć wstępu do przyzwoitych mediów. Nikczemne kłamstwo o przekopywaniu ziemi na lotnisku w Smoleńsku wyklucza ją z grona Polaków. Nie ma powodów, dla których trzeba słuchać, co ma do powiedzenia powiernica Anodiny, zwłaszcza że niedawno w kampanii wyborczej miała okazję się popisać bazarową elokwencją i erudycją. Jak najbardziej należy dbać o pluralizm, tolerancję, wolność poglądów, jednak nie przesadzać z popularyzacją degeneratów.”

Jarosław Kurski, „My, naród, brońmy polskiej demokracji”, „Gazeta Wyborcza”, 27-28 lutego 2016 r. (sobota-niedziela), s. 1.

„My, Naród, to także my, którzy nie godzimy się na niszczenie polskiej demokracji. Przeżywamy najgorszy dla niej czas od 1989 r. Przez 100 dni rządów PIS niewiele zbudował, ale zniszczył wiele. […] PiS zmienia państwo liberalne w państwo narodowe. Chce odrzucić konstytucję. […] Atak na demokrację zaczął się od Trybunału Konstytucyjnego […]. Apolityczną służbę cywilną zastąpiła nomenklatura. […] Prokuraturze odebrano niezależność […] Nastraszyć opresyjnymi ustawami, ogłupić narodową telewizją i edukacją, przekupić socjalnymi podarkami – oto przepis na nowego Polaka […].”

Wypowiedz się