Czy prezydent ma prawo do prywatności? Wpis na blogu „Oko na język”
Karolina Wigura
20.05.2016
Wpis na blogu „Oko na język”

„Jak byłem chory, przynosił mi sernik”, „Najpierw był podporządkowany mnie, potem Zbigniewowi Ziobrze, Lechowi Kaczyńskiemu, a teraz jest podporządkowany Jarosławowi Kaczyńskiemu”, „był ciepłym, ujmującym człowiekiem” – te sformułowania, pochodzące z wywiadu Jana Zimmermanna dla „Kultury Liberalnej”, krążą w internecie. Jednocześnie Andrzej Urbański, broniąc prezydenta, tradycyjnie na chłodno i z dystansem analizuje rok prezydentury.
Czy prywatne informacje o głowie państwa jeszcze sprzed ubiegłorocznych wyborów są istotne dla jego oceny jako głowy państwa? Jak rozmawiać o sprawach publicznych? Czy profesor Zimmermann zachował się elegancko, czy też przekroczył granice pewnego obyczaju? Jakie argumenty w debacie publicznej są właściwe, wartościowe dla obywateli, a jakie nie? O tym w najnowszym wpisie na blogu dr Karoliny Wigury.
Autorka ilustracji: Katarzyna Iwańska